 |
widzisz? radzę sobie. piję ulubioną kawę, słucham ulubionych kawałków i okrywam się ulubioną bluzą. za oknem szaro i zimno, a mimo tego zmuszam się do uśmiechu. na siłę wmawiam sobie że jest dobrze, biorąc do gardła gorący łyk w nadziei że rozgrzeję to też moje zmarznięte serce. /chervelle
|
|
 |
Mam troje rodzeństwa i jeden komputer, więc wiem co to wojna,dziwko ;D
|
|
 |
Współczesny pierścionek zaręczynowy , to dwie kreseczki na teście ciążowym .
|
|
 |
-jak to jest nie mieć biustu? -w dechę! XD
|
|
 |
kłopot w tym, że kiedy człowiekowi za bardzo zależy, to wszystko czuje dwa razy mocniej. no, kurwa.
|
|
 |
- Kiedy zrozumialas czym jest Milość? - Gdy pokochalam Narkomana. Żylam razem z nim jego problemami i chorą rzeczywistością. Gdy patrzyłam na niego i widziałam, jak z dnia na dzień umiera. Gdy wszyscy mówili, że on jest nikim, a ja na przekor reszcie nadal w niego wierzylam. // net
|
|
 |
a teraz płacz przez niego głupia, naiwna idiotko. / tonietakzeniemamserca
|
|
 |
cz. 2 ~ nie patrzałam w twoją stronę, ale czułam twój wzrok na plecach, więc odwróciłam się, patrzałeś na mnie ze smutkiem w oczach, z taką miłością jak dawniej. poczułam się jakby ktoś kopnął mnie w żołądek. wiedziałam że jeden z twoich kolegów miał wpływ na twoją decyzję. wiedziałam że miał on wpływ na całą zmianę którą przeszedłeś.wieczorem gdy wszedłeś na gadu napisałam do ciebie ' i co, mam rozumieć że ze mną zerwałeś tak? ' nie minęła minuta gdy dostałam odpowiedź ' a co chcesz? ' , co mogłam chcieć? chciałam po prostu odpowiedź. ' no chyba logiczne że chcę wiedzieć czy to prawda co on mówił czy nie. ' widziałam ruszający ołówek, stanął. te kilka sekund to była wieczność. ' zostańmy przyjaciółmi ; * ' dostałam odpowiedź... z moich oczu polały się automatycznie łzy, nie mogłam ich powstrzymać. spojrzałam na tablicę, na której wielkimi literami było napisane twoje imię a wokół niego serduszka, rzuciłam w nią misiem od Ciebie, a łzy płynęły coraz bardziej. / tonietakzeniemamserca
|
|
 |
cz.1 ~ byłam na dworzu z naszą przyjaciółką i jej chłopakiem, który chwalił nam się wygraną solówą. siedziałam tyłem do ulicy na ławce, więc nic nie widziałam. moja przyjaciółka szturchnęła swojego chłopaka który szedł w stronę ulicy, obejżałam się i zobaczyłam że idziesz tam ty z dwoma kolegami. ' Magda, zakład że tu nie przyjdzie? ' - zwróciłam się do koleżanki. ' przyjdzie. ' minęło pięć minut, szliście w naszą stronę, pierwszy szedł twój jakiś kolega. podszedł do mnie i powiedział cicho ' ej, Karol mówi że z Tobą zrywa. '. wybałuszyłam oczy. jak mogłeś ze mną zerwać? do tego przez kolegę? śmiesyzło mnie to, ale siedziałam dalej z wami, minęło może pół godziny, poszliście, mama zadzwoniła do mnie że mam przyjść do niej do sklepu bo kupiła słodycze na film, pożegnałam się z przyjaciółką i jej chłopakiem i poszłam. włożyłam słuchawki w uszy, a gdy szłam zobaczyłam ciebie stojącego obok ławki na której siedzieli twoi koledzy. / tonietakzeniemamserca
|
|
 |
Dla Ciebie skoczyłabym nawet z dywanu na podłogę.. ♥
|
|
 |
- twój tato w polsce ? - nie . - więc bardzo mi przykro, że nie będzie miał cię kto do mnie zawieźć i że jutro zapierdalasz do mnie z buta :D / rozmowa z kazikiem :DD
|
|
 |
co ty kurwa odpierdalasz dziewczyno, co ?! od dziś KONIEC. tak po prostu, ewidentnie KONIEC. na zawsze, rozumiesz ? i nie ma że ty jesteś w nim zakochana, że nie chcesz innego i że poza nim świata nie widzisz. z dniem dzisiejszym kończysz płakać z jego powodu, zamykać się na całe dnie w swoim pokoju i olewać wszystko co naokoło ciebie się znajduje. jesteś boginią. jesteś wielka. jesteś cudowna. jesteś jedyna w swoim rodzaju, wyjątkowa, niepowtarzalna, cudowna i żaden popierdolony drań nie ma prawa ci tego odebrać ! ogarnij się w końcu, bo użalaniem się nad sobą nic nie zdziałasz ! wyjdź do ludzi , rób to na co nigdy wcześniej nie miałaś odwagi. życie jest za krótkie, żeby zmarnować je przez jakiegoś skurwysyna w tak młodym wieku, kochana . / mojekuurwazycie
|
|
|
|