 |
- To co? Dziś sok jabłkowy i żubrówka, nie siostra? - A może by tak dla odmiany czysta? - Dla odmiany? Przecież wczoraj schlałaś się czystą kochana. - Pierdolenie. - Czyli czystaaa ; ] // przejdzieci
|
|
 |
A kiedy podnosisz kieliszek w góre i mówisz ' za nas - zajebistych ' przy tym patrząc mi z naprzeciwka w oczy, mam ciarki. // przejdzieci
|
|
 |
lepiej mieć burdel w pokoju niż pokój w burdelu.
|
|
 |
-może pani wolniej dyktować ? -nie ma czasu ! -pierdole , nie pisze .
|
|
 |
- interesują mnie samoloty , bo latają. - a Ciebie ? - a mnie interesuje pralka, bo się kręci.
|
|
 |
Najgorsze chwile? Gdy zamiast miesiączki pojawiają się poranne wymioty. // przejdzieci
|
|
 |
chciałam ci podziękować, brat. cieszę się, że cię mam, wiesz? to jest takie zajebiste uczucie, kiedy wiem, że mam do kogo napisać. obojętnie co by się działo, wiem że mogę poprosić cię o pomoc. nie każdy ma takie rodzeństwo i nie każdy ma takie szczęście. nie wiem czym ja na nie zasłużyłam, ale dziękuję. dziękuję za wszystko co zrobiłeś. dziękuję nawet za naszą wczorajszą, wieczorną rozmowę, dzięki której wyszłam z chwilowego dołku. jesteś cudowny. po prostu. bez żadnego ALE. nie wiem co bym zrobiła, gdyby ciebie nie było. wydaje ci się to pewnie banalne, nie? nie dziwię ci się. przecież zawsze sobie jakoś radziłam, ale z tobą jest łatwiej. o wiele łatwiej, obojętnie jak dziwne ci się to wydaje. jestem ci wdzięczna za to że jesteś przy mnie. pamiętaj, że obojętnie co by się działo, masz mnie. to wszystko działa w obie strony, brat. no kocham cię, po prostu ♥ / mojekuurwazycie
|
|
 |
patrzył się na nią. jego wzrok powędrował z oczu na usta. jego twarz zbliżała się do jej twarzy. ogarniał ją strach. nie wiedziała co robić. nie wiedziała czy tego chcę. odsunęła się. - przepraszam, nie mogę - powiedziała cicho, spuszczając głowę na dół. - dlaczego ? zapytał, łapiąc jej podbródek. uniósł lekko jej głowę i popatrzył w zaszklone oczy. była taka delikatna, taka krucha. bał się, że każde jego dotknięcie sprawia jej ból. nie chciał jej zranić. kochał ją. miała w sobie coś cudownego. była taka wyjątkowa, taka niepowtarzalna. w pewnym momencie z jej oczu uroniła się łza. swoimi palcami, najłagodniej jak mógł, wytarł jej policzek. podszedł bliżej i przytulił ją. - to on, prawda? to tamten drań cię tak zranił, tak? - zapytał. zaczęła płakać. czuł jak się trzęsła. - spokojnie. ja cię tak nie zranię, rozumiesz? nie zranię. kocham cię, tak zajebiście mocno - powiedział, odsuwając się od niej, aby spojrzeć jej w oczy. - zaufaj mi - poprosił, zatrzymując swoje łzy. / mojekuurwazycie
|
|
 |
Kreski grube jak palec. Melanż, bauns albo balet. Mniejsza jak to nazwałeś. Bo chodzi o skalę, uu, a przekroczyłem ją. // Ten Typ Mes
|
|
 |
- dziewczyny w waszym wieku są bardziej dojrzałe od chłopców. zresztą sami zauważyliście, że ich cały czas muszę upominać, a was nie - powiedziała nauczycielka WDŻ. w klasie była cisza. wszyscy słuchali wykładu na temat psychiki i wyglądu nastolatków. nagle odezwał się dawid : to dlaczego dostajemy za to uwagi? cała klasa wybuchnęła śmiechem. rozpierdolił system chłopak :d / mojekuurwazycie
|
|
 |
Co się dzieje gdy obierasz jabłko? Błonnik znika . Co się stanie, kiedy Mnie zdradzisz? Twoje zęby znikną.
|
|
|
|