 |
- dlaczego ja nie mam przezwiska? - masz, masz. - nikt go nie używa. - używamy kiedy wyjdziesz, dziwko.
|
|
 |
PiS - Potwory i Spółka ;d
|
|
 |
- malujesz się ? - nie ! przybieram barwy wojenne !
|
|
 |
idioto , myślisz , że przypadkiem codziennie na Ciebie wpadam , patrzę na Ciebie , uśmiecham się do Ciebie , siadam sama , bez koleżanek , robiąc miejsce koło siebie ?
|
|
 |
muzyka jest dla mnie czymś więcej niż tylko muzyką / bob marley ♥
|
|
 |
chcesz mieć szczupły tyłek , dużo żałuj.podobno żal dupę ściska.
|
|
 |
SMS-y które wysyłam pod wpływem są tak zajebiste , że potem głupio mi się spotykać z ludźmi , którzy je dostali . xd
|
|
 |
co Ty możesz o mnie wiedzieć ? nie wiesz jak wyglądam rano, tuż po obudzeniu się, i do czego jestem zdolna gdy ktoś mnie wtedy wkurwi. wiesz jakie jest moje drugie imię ? ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół? jaki jest mój ulubiony kolor? na której stronie łóżka lubię spać? przy jakim kawałku się rozpływam, a jaki wywołuje u mnie łzy? czy jadam śniadania? jaką kawe pijam? czy mieszam wódkę? jakie jest moje marzenie? o czym myślę przed snem? jak reaguję na niektórych ludzi? co kocham ? czego nienawidzę ? jakie mam poglądy na różne sprawy ? czy nadal chcę zostać psycholgiem sądowym? od czego jestem uzależniona? jaką wodę piję ? co jadam na obiady? masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty? no właśnie, gówno o mnie wiesz.
|
|
 |
- jeśli myślisz, że cokolwiek czuję do tamtej dziewczyny, to się mylisz. ciebie kocham. z tobą chcę być. wiem jaka sytuacja miała dzisiaj miejsce. przykro mi. żałuję, że mnie tam nie było. pokazałbym tej dziw... - ciiiii - powiedziała dziewczyna, kładąc wskazujący palec na jego ustach - już nic nie mów, tylko mnie przytul, proszę - poprosiła. za moment znalazła się w ramionach chłopaka. - kocham cię - powiedział. - ja ciebie też kocham - odpowiedziała, patrząc mu się w oczy. [cz.4] / mojekuurwazycie
|
|
 |
stwierdził, zmierzył ją groźnym spojrzeniem i poszedł. - stary, poczekaj ! - usłyszał, że ktoś go woła. obrócił się. zobaczył jego. chłopaka, o którego walczyła siostra. - wiem co się stało, przykro mi - powiedział. - kochasz ją ? - zapytał brat dziewczyny. - kocham ją. cholernie ją kocham. tamta nic dla mnie nie znaczy. jest nikim, rozumiesz? NIKIM. już z wieloma się puściła. a ja nie takiej dziewczyny chcę. chcę twojej siostry - mówił przekonująco. - chodź, pójdziesz do nas i z nią porozmawiasz - rozkazał mu chłopak. - proszę - powiedziała dziewczyna, słysząc pukanie do drzwi. - masz gościa - powiedział jej brat. do pokoju wszedł chłopak, który był jej ideałem. - o boże, co ty tu robisz ? - zapytała go. - przyszedłem porozmawiać, musimy wyjaśnić sobie kilka rzeczy - stwierdził, siadając koło niej. - zostaw nas samych, ok ? - zwrócił się do jej brata. - jasne, już wychodzę - odpowiedział, zamykając za sobą drzwi. [cz.3] / mojekuurwazycie
|
|
 |
ona go kocha ! naprawdę go kocha ! a tamta dziwka chce się nim tylko zabawić ! sorry, ale ja wychodzę. muszę się z nią policzyć - powiedział pewny siebie, wstając i zakładając bluzę. - myślisz, że warto ? - zapytała brata, obracając głowę w jego stronę. - jasne, że warto. nie pozwolę, żeby jakaś szmata cię zniszczyła - powiedział i wyszedł z domu. - chcesz... - mamo, nie chcę nic. idę do swojego pokoju. nie przychodź. nie mam ochoty z nikim rozmawiać przepraszam - powiedziała i poszła do siebie. - ty kurwo ! co zrobiłaś mojej siostrze, dziwko ?! - w tym samym czasie chłopak rozmawiał z dziewczyną, która pobiła jego siostrę - pytam się co jej zrobiłaś ?! - powtórzył. - zasłużyła sobie na to. nie odbierze mi chłopaka - stwierdziła. - jeszcze raz jej dotkniesz, to porozmawiamy inaczej - zagroził jej, łapiąc ją za koszulkę. - czy ty mi grozisz ? - zapytała z ironią, śmiejąc się pod nosem. - jak widać tak. ze mną nie ma żartów. [cz.2] / mojekuurwazycie
|
|
 |
weszła do mieszkania. nie ściągnęła butów tylko poszła prosto do swojego pokoju. - ooo, już wróciłaś - powiedziała jej mama, wchodząc na korytarz. - tak, wróciłam. - dlaczego nie ściągniesz butów ani kurtki, coś się stało? - zapytała. - tak, mamo. stało się. przegrałam walkę o szczęście, rozumiesz ? - powiedziała, obracając się do niej. - boże, dziecko, jak ty wyglądasz ! - krzyknęła matka, widząc ją zakrwawioną, pobrudzoną i zalaną łzami z rozmazanym makijażem - co się stało ? - a co miało się stać ? walczyłam, jak długo mogłam i jak długo miałam siłę, ale przegrałam. jestem słaba. - mówiła, siadając przy ścianie i chowając twarz w dłoniach. - co tu się dzieje ? - zapytał brat, wychodząc z pokoju - boże, siostra, jak ty wyglądasz ?! - krzyknął, siadając przy niej. - to tamta suka ci to zrobiła ? - tak. - zapierdole ją, po prostu ją zapierdole!! - krzyczał. - ej, zważaj ze słówkami - zwróciła mu uwagę mama. - mamo ! czy ty nie widzisz jak ona wygląda ?! [cz.1] / mojekuurwazycie
|
|
|
|