|
Pamiętasz, jak obiecałam Ci, że się nie poddam? Jak obiecałam walczyć, nawet jeśli nie będzie Cię tutaj? Jak mówiłam, że jestem silna i wytrzymam? Kłamałam. jestem nikim. Nędznym skrawkiem człowieka wyniszczonego przez setki wspomnień, z mnóstwem ran zadawanych na przestrzeni lat. Nie dałam rady. Wcale się nie trzymam. Na dobrą sprawę nie potrafię pójść nawet na Twój grób. Ja to wszystko oddalam od siebie, bo jeszcze, mimo jedenastu minionych lat, nadal nie wierzę, że już nigdy Cię tu nie będzie. Zamykam oczy, gdy przez przypadek wpadnie mi w ręce Twoje zdjęcie. Odkładam je najgłębiej jak tylko można, by nie patrzeć, by nie wbijać sobie kolejnego sztyletu, w to podziurawione dość mocno serce. Umieram, każdego dnia na nowo - bo bez Ciebie, bez Twojego wsparcia i bez Twojej dłoni, która miała prowadzić mnie przez całe życie - nie ma mnie. Po prostu nie istnieję. / veriolla
|
|
|
jaram się nim jak Rzym za czasów Nerona.
|
|
|
chciałabym móc zamienić moje serce na kolejną wątrobę, żebym mogła więcej pić a mniej się przejmować.
|
|
|
|
Nauczycielka pyta Jasia, gdzie pracuje tato, na to Jaś : - Mój tata jest męską dziwką i pracuje w barze dla pedałów . - Jasiu, ale Twój tata jest piłkarzem Realu. - Wiem, ale wstydziłem się przyznać [?] hahaha ;d
|
|
|
to że dla nas liczba 69 jest najdziwniejszą z możliwych, zwykłe żelki kojarzą nam się z narządami płciowymi, a rzeczy używane na co dzień w naszych oczach nabierają dziwnych kształtów , to nie znaczy, że jesteśmy zboczeni. / mojekuurwazycie
|
|
|
spontaniczne gesty. czułe pocałunki. wierne spojrzenia. przyspieszone bicie serca. uczucie pożądania. uczucie miłości i wtedy poznajemy definicje bliskości i zdajemy sobie sprawę, jak wielkie ma ona znaczenie. / mojekuurwazycie
|
|
|
wyczekuję dnia, kiedy zapuka do moich drzwi, wyciągnie mnie z domu w kapciach i w piżamie, mówiąc, że ma dla mnie niespodziankę. wsiądziemy w jego samochód. pojedziemy w wyznaczone miejsce, a kiedy już dojedziemy, zasłoni mi rękami moje oczy i zaprowadzi do naszego domu, dając mi klucze, które otworzą nie tylko drzwi, ale także wspólne życie ♥ / mojekuurwazycie
|
|
|
nie obiecuję, bo boję się konsekwencji . kocham, ale nie wiem dlaczego. śpiewam, ale tylko dla przyjemności. fotografuję, bo jedno zdjęcie przywołuje mnóstwo wspomnień. nie boję się prawdy, bo ona i tak wyjdzie na jaw. jestem szczera, bo nie lubię kłamstwa. nie chodzę na imprezy, bo nie jara mnie to. nie maluję się, bo cenię naturalność. lubię siedzieć w jednym sklepie przez godzinę, mimo że i tak w nim nic nie kupię. wolę bałagan, nawet jak nie mogę w nim nic znaleźć. toleruję, nawet jeśli coś mi się nie podoba. lubię nowe znajomości, bo jestem otwarta na ludzi. pomagam, bo uszczęśliwia mnie to. / mojekuurwazycie
|
|
|
kiedy jestem chora, przyjdzie z pizza i z dobrym filmem na dvd, kiedy mam doła, przyniesie mi kubek nutelli i dwie duże czekolady, kiedy nie chce mi się iść do szkoły, pójdzie ze mną na wagary, nie patrząc na to, że ma zagrożenie z trzech przedmiotów, kiedy ktoś mnie wkurwi, zawsze do mnie przyjdzie, abym w zły sposób nie wyładowała swoich emocji, kiedy potrzebuje pomocnej dłoni, zawsze ją wyciągnie. i nie ważne, że kłócimy się niemal codziennie. i tak jest najlepszym przyjacielem pod słońcem ♥ / mojekuurwazycie
|
|
|
bo to nie chodzi o to, że jestem samolubna czy coś, ale najchętniej zamknęłabym cię w klatce, żebyś przypadkiem mi nie uciekł ♥ / mojekuurwazycie
|
|
|
planujemy zwiedzić paryż. planujemy pójść na studia. planujemy wspólne wakacje. planujemy wspólne imprezy. planujemy razem upadać i razem się podnosić. planujemy nawzajem sobie pomagać. planujemy sobie nawzajem gotować. planujemy razem się budzić. planujemy razem usypiać. planujemy razem sprzątać. planujemy wspólnie pracować. planujemy wspólnie żyć ♥ / mojekuurwazycie
|
|
|
jeszcze tylko tylko kilka sprawdzianów. kilka kartkówek. kilka sprzeczek z nauczycielami. kilka odpałów na lekcjach. kilka opuszczonych godzin. kilka jedynek. kilka sytuacji, które powodują stres i doczekam się 29czerwca, który zapowiada zajebiste wakacje ♥ / mojekuurwazycie
|
|
|
|