 |
-Ona się zmieniła. Jest bardziej chamska i bez uczuć. -To nie Ona się zmieniła. To życie i problemy zmieniły ją.
|
|
 |
Czasami przychodzi taki okres, że nie mamy już siły walczyć o to co kiedyś dawało nam szczęście i tak po prostu odpuszczamy
|
|
 |
mam straszny mętlik w głowie, ale jedno wiem na pewno nigdy nie będę w stanie traktować Cie tylko i wyłącznie jako kolegę, zawsze pozostanie ten sentyment, ten cholerny sentyment do Ciebie. taki, że jakbyś powiedział chodź ze mną i złapał mnie za rękę to bez zastanowienia nawet pobiegłabym za Tobą.
|
|
 |
mam tą świadomość, że gdy usłyszę Twoje imię, powiem : tak to właśnie dzięki niemu zrozumiałam życie .
|
|
 |
trzeba umieć powiedzieć sobie, że to koniec. zakończyć w sobie coś co Cię uszczęśliwia a jednocześnie zadaje ból. trzeba wiedzieć kiedy się odwrócić i iść w inną stronę, nawet jeśli byłoby to najtrudniejszą rzeczą na świecie, po prostu trzeba. o!
|
|
 |
gdzieś między piciem a paleniem zabrakło ci czasu na miłość.
|
|
 |
chcąc się pogodzić Ty wciąż masz o coś pretensje. wymawiasz setki słów, później żałujesz. i tak jest cały czas. nadal chcę by było jak dawniej, żeby nic, ani nikt nie zniszczył tego to co było między nami. nigdy.! może nie umiem Ci tego udowodnić na każdym kroku, może nie jestem taka jak sobie wymarzyłeś, ale strasznie Cię potrzebuję, wiesz?
|
|
 |
nigdy nie pomyślałabym , że będę przez Ciebie cierpieć , że będę płakać kiedy nikt nie widzi (bo przecież taka silna jestem...), że będę analizowała wszystkie wspólne chwile , wszystkie Twoje słowa i szukała w nich kłamstw .
|
|
 |
Ja wiem, że ze mną jest czasem cholernie ciężko. Ja wiem, że mam swoje humorki i czasem brak Ci cierpliwości, żeby mnie opanować i zrozumieć. Przepraszam Cię za to, ale przysięgam...nigdy nikogo tak bardzo nie kochałam i na nikim tak bardzo mi nie zależało. Nie wyobrażam sobie tego, bym mogła Ciebie stracić, w żaden sposób. Jesteś moim Skarbem i o żesz kurwa, mam cholerne szczęście, że Cię mam. I czasami jest ciężko i jesteś w stanie rozpierdolić mi cały dzień, zdenerwować do granic wytrzymałości, ale kiedy tak patrzę na wszystko co było, co razem przeżyliśmy i ile jeszcze przeżyć możemy, jestem cholernie dumna z tego, że mamy siebie i mimo ciężkich chwil, dajemy radę. Jesteś moją ulubioną osobą i przysięgam Ci na Boga, że jeśli kiedykolwiek pozwolisz na to, żebyśmy się rozeszli, to...chyba Cię zabije. Kocham Cię cholernie.
|
|
 |
to niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie.
|
|
 |
Pewnego dnia będziesz żałować, kochanie, kiedy wyciągniesz rękę na drugi koniec łóżka, a mnie tam nie będzie.
|
|
|
|