Co mnie zastanawia? Czy to wszystko jest warte poświęcenia? Czy istnieje rzecz/osoba, która potrafiła by to zrujnować i pomóc zacząć mi budować siebie od początku.
improvise dodał komentarz: Ja to już nawet nie próbuje xd zerowe szanse:) do wpisu
5 grudnia 2011
improvise dodał komentarz: z Tobą Piniu to ja sie juz jakoś inaczej dogadam w sprawie dogadywania Mnie ; ) i tak nie osiągniesz poziomu Mistrza ;P do wpisu
5 grudnia 2011
improvise dodał komentarz: nie irytujcie mnie ;] do wpisu
5 grudnia 2011
improvise dodał komentarz: ale ja nie lubię jak ktoś mnie z kimś swata na siłę:D Sama sobie poradzę ; ) do wpisu
5 grudnia 2011
improvise dodał komentarz: to jeszcze jedno małe ale: z żadnym Ci się nie udało - na szczęście chyba :D do wpisu
5 grudnia 2011
improvise dodał komentarz: jeszcze jakieś pomysły? ;) do wpisu