 |
|
Ona nie przypominała podręcznikowego bóstwa, nieziemskiej bogini, muzy wielkich artystów, co jednym spojrzeniem darowuje natchnienie. Nie była podobna do nocy gwieździstej ani dnia soczystego. Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką, bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział. /zakkonnica
|
|
 |
|
Now hush little baby, don't cry. Everythig gonna be alright
|
|
 |
|
Hush, now hush ! The live is coming to us, other, happy and good, good live .
|
|
 |
|
"raz w życiu rzucić wszystko, chodźmy do światła by wygrać lepszą przyszłość"
|
|
 |
|
Wydaje mi się że życie to wielki burdel, sporo kręci się tu kurew .
|
|
 |
|
Idzie Czerwony Kapturek przez las, nagle z krzaków wyskakuje wilk i się drze: - Nareszcie pocałuję Cię tam, gdzie jeszcze nikt Cię nie całował! - Chyba kurwa w koszyk.
|
|
 |
|
“Już dawno byłeś kimś ważnym. Potem nagle i niepostrzeżenie stałeś się najważniejszym.”
|
|
 |
|
Mówisz, że nie znasz definicji miłości? Spójrz na nas. ♥
|
|
 |
|
On jest mój. nie ma metki, jest bezcenny ♥
|
|
 |
|
Jego oczy , jego bluza, jego mina gdy mnie widzi, jego głos wyłapywany z tłumu, jego zapach, jego uśmiech, jego urok. On.
|
|
 |
|
A dzisiaj czego potrzebuję to twoich ramion, do przytulania
|
|
|
|