|
Brakuje mi Twojego kroku obok mojego...Twojego spojrzenia, uśmiechu. Brakuje mi poczucia bezpieczeństwa, sensu istnienia. Brakuje mi po prostu Ciebie. G[*]
|
|
|
`Bez Ciebie wszystko traci sens - mleczna czekolada, staję się gorzka, niebo robi się pochmurne, a z moich wiecznie roześmianych, pełnych optymizmu oczu płyną łzy.. '
|
|
|
"I ciągle sobie wmawiam, że ten zdrajca nie zasługuje na moja miłość...
On nawet na nienawiści nie zasługuje - właściwie to na żadne uczucie...
Rozum zaakceptował tezę, serce nie bardzo."
|
|
|
"Odszedłeś, a razem z Twoim odejściem przyszło do mnie dwóch panów. Pierwszy powiedział : muszę obdarzyć Cię wielkim smutkiem, a drugi samotnością. Spojrzałam na nich ze łzami w oczach i wyszeptałam - wchodźcie chłopaki, uwielbiam trójkąciki."
|
|
|
'I owszem , mogę wszystko . Mogę jej wyjebać , mogę sprawić by jej życie stało się koszmarem . Ale nie potrzebuje tej satysfakcji . Bo i tak oboje wiemy ze ja zawsze byłam i będę lepsza , i nie muszę tu o sobie w jakikolwiek sposób przypominać .'
|
|
|
Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w nim. Przypadkowe przeznaczenie.♥
|
|
|
|
rok temu, kupując przed bramą cmentarną znicz i zapałki, otulałam się mocniej kurtką i powstrzymywałam łzy cisnące się do oczu. dochodząc do grobu kumpla zaciskałam dłonie, w myślach wytykając Bogu, że zabrał do siebie człowieka, który miał kawał życia przed sobą. patrzyłam, jak On tam siedzi, chowa twarz, a orientując się, że jestem tuż obok szepcze pod nosem cholerne 'młoda, wiesz, że to ja powinienem tam zginąć?'.
|
|
|
|
te łzy, pozagryzane do krwi wargi, zaciśnięte w pięści dłonie i szept, że to nie powinno się tak skończyć. te chwile, ułamki sekund, kiedy świat wysuwa Ci się spod stóp.
|
|
|
|
I tak po prostu z dnia na dzień przestaliśmy dla siebie istnieć. [ejchill]
|
|
|
świat jest zakłamany a ludzie są pieprzonymi egoistami, lepiej sobie to uświadomić, zanim kolejny raz dostanie się mocnego kopa w dupe... !
|
|
|
Ja nie jestem jakims pierdolonym dodadkiem jak cytryna do herbaty!
|
|
|
|