 |
Zgubiła Cię pewność siebie . Zaślepiła naiwność . Ogłuszyła głupota . 007cynniczna
|
|
 |
"Nie wiem jak mogła o sobie źle mówić, skoro wszystko wokół mówili jej : To bzdury!"
|
|
 |
|
Trzy kropek ' ... ' w opisie na GG. I już wiesz że coś jest nie tak. ~Tambiickey
|
|
 |
|
morda w piasek i kiełkuj, suczo.
|
|
 |
"cz.1 zauważyła, ciemną postać stojącą koło jeziora. ledwo utrzymywała się stojąc, w ręce trzymała skręta. podeszła bliżej, było ciemno, nie umiała rozpoznać kto to. postura wydawała się, bardzo znajoma, ale wykluczała ta wersje. wierzyła, że to kto inny, przecież obiecał. stała za nim zaledwie trzy kroki, w tedy uświadomiła sobie, że po raz pierwszy się na nim zawiodła. okłamał ją, nie dotrzymał obietnicy. stał sobie tam jak zwykle przesiąknięty alkoholem i nikotyną. nie miała ochoty płakać, ani krzyczeć, chciała odejść. i nigdy, już nie wrócić. ale coś trzymało ja tam, jakby niewidzialna siła przykleiła ją do zimnego piasku, nie mogła zrobić żadnego ruchu w tył ani w przód. - Przepraszam, kochanie, przepraszam- zaczął cichym i drżącym głosem - widzisz nie umiem inaczej... w tedy uciekam od tego, czuje jakby on był w kieliszku - obrócił się patrząc w jej błękitne oczy - wiem zawiodłem, przepraszam, wybacz, inaczej nie umiem.."
|
|
 |
"nikt nie słyszał w nocy krzyku, diabeł się uśmiecha, obojętność na krzywdę, to przecież ludzka cecha"
|
|
 |
"Wiatr jest zimny a świat śmierdzi wódką,nie, świat jest dziwny, więc czas pieprzyć jutro"
|
|
 |
"Mama mówi Czerwonemu Kapturkowi:- Poszłabyś babcię odwiedziła, a nuż powierzchnia mieszkaniowa już się zwolniła" xD
|
|
 |
"Ostatnio każdy mój dzień jest taki sam,jebana rutyna,monotonność szarego życia"
|
|
 |
-Ale kochałaś go ? - Ja no co Ty , coś Ci się chyba pomyliło. Ja ... ja tylko go lubiłam.Lubiłam jego oczy przypominające niebieski bezkres oceanu i mogłabym wpatrywać się w nie do końca swojego życia.Lubiłam jego uśmiech cholernie szczery choć często sarkastyczny ,przechodzący nutką cynizmu i denerwujący. O tak często się śmiał a gdy sytuacja była kompletnie nie odpowiednia potrafił robić to jeszcze głośniej i zawsze miał wtedy gdzieś zdanie innych.Lubiłam jego umięśnione ciało,czułam się przy nim tak dobrze,tak bezpiecznie.Ale chyba najbardziej lubiłam tą jego życiową postawę , na totalnym luzie , olewce,był mistrzem krzywych akcji i brawurowych sytuacji i nie wiem jak to robił ale wszystko zawsze wychodziło mu za pierwszym razem.I wiesz chyba uzależniłam się od całej tej jego persony ale nie , nie kochałam go.... a przynajmniej nigdy nie powiedziałam tego na głos / nacpanaaa
|
|
 |
w tym momencie byłam głupia, w tym głupsza, a w tym, jak opuściłeś mnie najgłupsza. /mandarynkowygroszek
|
|
|
|