zastanawiam się jak to jest,że z kimś nie mozesz przestać gadać i tracisz rachubę czasu , a z inną osobą nie wiesz co powiedziec i nic nie robisz tylko siedzisz i sie gapisz.
zapłaczmy nad grobem nieznanego człowieka i nie dlatego ,że to mogłeś być ty,ale dlatego,że tylko ty pamiętasz,i nie dlatego ,że kiedyś zostaniesz zapomniena,ale dlatego ,że inni zostaną, bo świat nie kręci się wokół ciebie.