 |
W życiu jest coś więcej do zrobienia niż tylko zwiększać jego tempo.
|
|
 |
`walczyłeś o mnie przez cały rok, teraz ja powalczę o Ciebie` - Blair Waldorf
|
|
 |
Są takie banalne czasowniki, które tak cholernie dużo znaczą. / zozolandia
|
|
 |
wyjdź z mego serca, z mojej duszy, trzuski i śledziony, wyjdź w końcu ze mnie!
|
|
 |
Wspomnienia wciaz wracja,
Te dobre rania bardziej, niz zle
|
|
 |
Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie, ale uwielbiam, kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go, mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer/fejs
|
|
 |
Morał tej bajki jest krótki i niektórym znany. Ten świat z dnia na dzień, staje się bardziej pojebany!
|
|
 |
Może czasami była zbyt naiwna i ufała ludziom, od których powinna trzymać się z daleka, ale taka już była i mimo chęci nie potrafiła tego zmienić.
|
|
 |
Miłość i zaufanie, bo bez nich nie zbuduje się czegoś stabilnego. Zaufanie to fundamenty, a miłość to silne ściany otaczające nasze uczucie i chroniące je przed złym światem.
|
|
|
|