 |
nie wiesz, że rany po szczęściu a nie te po smutku goją się dłużej, intensywniej i o wiele boleśniej. nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ciężko oddycha się z połówką serca. nie patrzysz na każdą z otaczających Cię twarzy, wyszukując prymitywnie tylko jednej. każde przytulenie, starasz się porównać do tego jednego, ale nawet to najbardziej przesączone sympatią nie jest w stanie mu dorównać. powtarzasz jak mantrę jedno imię z nadzieją, że w końcu ktoś na nie zareaguje. nie łudzisz się przesiąknięta naiwnością, że twój ktoś pojawi się obok, kiedy w nocy krzyczysz że boisz się spać sama, a pluszak nie jest wystarczającym towarzyszem. więc proszę, nie mów mi że wiesz jak się czuję.
|
|
 |
Bo żyjemy kurwa w gównie, a nie w pudełku czekoladek.
|
|
 |
twój uśmiech łamie mi żebra
|
|
 |
może i chciałabym, ale po co chcieć.
|
|
 |
Prawdziwe szczęście - gdy wolisz zatrzymać czas zamiast go cofnąć .
|
|
 |
|
to prawda, życie kopie po dupie ale przecież nikt nie mówił, że nie można mu oddać. [leninek]
|
|
 |
|
i mimo to nie potrafię go znienawidzić. [leninek]
|
|
 |
|
pytasz co mnie zniszczyło? metr siedemdziesiąt czystego skurwysyństwa.
|
|
 |
Jesteś tym, który powinien tu być.
|
|
 |
Nikomu nie wolno drżeć przed nieznanym, gdyż każdy jest w stanie zdobyć to, czego pragnie i to, czego mu potrzeba.
|
|
 |
Tego potrzebowaliśmy - czasu. Żeby choć trochę bardziej dojrzeć, więcej rozumieć, nauczyć się doceniać. Teraz wiem, że warto było poczekać prawie te trzy lata, wciąż myśląc o nim, na swój sposób tęskniąc, nie umiejąc stuprocentowo poukładać życia bez jego osoby. Żadna inna dłoń nie dopasowywała się do mojej w taki sposób, żadne inne pocałunki nie wpływały na mnie tak jak te i nie mogę się wyzbyć wrażenia, że nikt tak do perfekcji mnie nie rozgryzł. Nie potrafiłam wykazać otwarcie, że czegoś mi brakowało ostatnimi czasy, ale stwierdzam jedno - dawno nie byłam tak szczęśliwa. / definicjamiloscii
|
|
 |
głowa do góry, maleńka. jest lepiej niż ci się wydaje.
|
|
|
|