 |
Gdyby mi los dać coś chciał, niech uśmiech Twój by mi dał.
Gdzie kolwiek chcesz iść, przyjde by przy Tobie żyyć.
|
|
 |
Choć chcesz to wiesz, że pierwsza odezwać się nie możesz. Coś trzyma Cię tam w środku. Wolisz pocierpieć niż myśleć później, że zrobiłaś z siebie idiotkę. / fackyea
|
|
 |
Zbudowała swój świat. Latami stawiała cegła po cegle, cierpliwie uzupełniając cementem najmniejsze nawet szczeliny, przez które ktokolwiek mógłby dostrzec, czego nie powinien. Mozolnie, z trudem, dźwigała worki, dosypywała piasku, wlewała wodę i robiła spoinę. A potem znowu, pomalutku, dzień pod dniu, miesiąc po miesiącu i rok po roku, budowała mur. Miał ją chronić. Nikogo nie wpuszczała. Nikt nie wiedział, co kryje się po drugiej stronie. Na straży postawiła ironię, szyderstwo, sarkazm i kpinę./ fackyea
|
|
 |
Faktycznie - miłość jest jak narkotyk. Zakochujesz się, bierzesz ten nowy idealny świat obiema rękami. Chcesz więcej i więcej. Dopiero po czasie przychodzi delikatne otrzeźwienie - on Cię nie kocha. Nic tego nie zmieni. Musisz z tym skończyć, bo to tylko cierpienie i przeraźliwy ból. I tu właśnie jest problem - jak zrezygnować z czegoś co przynosiło radość, szczęście i było niemalże żywcem wyjęte z marzeń? Jak zrezygnować z Pana Idealnego z pozytywną myślą, "że na pewno znajdzie się inny"? / fackyea
|
|
 |
'Przecież wiesz brat prawdy nie zbudujesz na kłamstwach.'
|
|
 |
tutaj 'M' jak melanż, a nie jak miłość.
|
|
 |
I uwierz, że gdy tylko Cię spotkam, bez żadnych skrupułów podejdę i zajebię Ci blachę w ten szpetny ryj aż się obliżesz. I wiesz, towarzystwo tych Twoich tandetnych przyjaciółeczek Ci nawet nie pomoże bo one pierwsze uciekną, gdy zobaczą jak do was podbijam. Tak, miały już kiedyś ze mną do czynienia, Ty dopiero będziesz miała, ale i tak Cię nie oszczędzę, mała. / fackyea
|
|
 |
-Czy można kochać i nienawidzić tę samą osobę? -Można. Ale szybko gubisz się między 'wynoś się w cholerę' , a ' błagam, wróć.' / fackyea
|
|
 |
Nienawidzę cie za wszystko ! Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło ! Za nieprzespane noce i litry połykanych łez ! Nienawidzę cie za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale cie znam wciąż cie kocham czując się z tym żałośnie . / fackyea
|
|
 |
– Tak więc zostaliście bez pociechy duchowej?
– Jest wódka.
|
|
|
|