 |
Pamiętam te chwile, chwile bez wyjścia. Nawet w moim sercu nie było dla mnie miejsca.
|
|
 |
Pamiętam te chwile, chwile bez wyjścia. Nawet w moim sercu nie było dla mnie miejsca.
|
|
 |
"Najłatwiej kogoś oceniać,ślepotą własnej pychy."
|
|
 |
- co Ci jest? - Ty mi jesteś.
|
|
 |
"Jeśli życie to kurwa to i tak dotknę jej ust"
|
|
 |
"Masz moją gwarancje że, miarą wygranych jest uśmiech przez łzy"
|
|
 |
i co ja mam mu powiedzieć? że mi zależy? że skoczyłabym za nim w ogień? że uwielbiam jego śmiech i nienawidzę gdy nie odpisuje? że wkurwia mnie ta sytuacja i nie mam już siły i jedyne czego chcę to być z nim, za nim, przed nim, w nim i również obok? nie powiem mu tego, bo byłoby to zbyt banalne... /kociara193
|
|
 |
sezon na budzenie pieszczotą słońca i wodne szaleństwo, uważam za otwarty!
|
|
 |
siedzieliśmy razem na dachu przez noc, która wydawała się wiecznością. brakowało nam tchu podczas rozmowy, tak byliśmy nienapojeni sobą nawzajem. nazywałam gwiazdy Twoim imieniem a Ty nieudolnie brałeś mnie na barana, żeby ułatwić mi ich dotknięcie i sprawić, żebym była bliżej nieba, które zawsze starałeś mi się uchylić. Ty tego nie potrzebowałeś, twierdząc że to ja jestem Twoim niebem. teraz siedzę tu sama. znowu nie mogę złapać oddechu, ale nie jest to spowodowane nadmiarem słów. najbardziej bolesne jest to, że nie mogę spojrzeć w niebo. nawet nie wiesz jakie trapiące jest siedzenie z zamkniętymi oczami. przecież obiecałam sobie, że już więcej na Ciebie nie spojrzę. przecież w każdej z tych pieprzonych gwiazd jesteś Ty.
|
|
 |
kocham skurwysynów, którzy potrafią wylać wiadro wody na moją jedyną odpaloną zapałkę, którą nieusilnie starałam się wskrzesić przez tak długi okres czasu po czym mają problem, że zgasła.
|
|
 |
kiedyś najlepiej nam się rozmawiało milcząc. teraz milczymy bo najgorzej jest nam rozmawiać.
|
|
 |
To życie to kilka chwil i mija w mgnieniu oka,
jeśli chcesz mi coś powiedzieć najpierw sam na siebie popatrz.
|
|
|
|