 |
zakończenie pewnych rozdziałów w życiu bywa czasem bolesne.
|
|
 |
nie muszę być pod wpływem alkoholu, ani żadnych grzybków halucynogennych, aby stanąć w oknie w środku nocy i zacząć krzyczeć do nieba, jak bardzo Cię kocham.
|
|
 |
W dzisiejszych czasach stajemy przed wyborem: dragi, wódka, miłość, fajki czy ludzka litość.
|
|
 |
Zawsze możesz przecież popierdolić o odpowiedzialności, nawciskać mi kitów o rozsądku , a ja i tak Ci powiem , że mam to wszystko w dupie , że to wszystko gówno prawda . Przecież sam mi mówiłeś , że nie sparzysz się dopóki nie spróbujesz , pamiętasz ?
|
|
 |
Nie mam Ci do zarzucenia nic .
Prócz rąk na szyję .
|
|
 |
Gdy przeczytałam o szkodliwości alkoholu rzuciłam czytanie .
|
|
 |
Nie potrzebował pistoletu by mnie zabić , wystarczyło , że odpowiednio dobrał słowa.
|
|
 |
Jeśli nie Ty jesteś tym jedynym ,to dlaczego moje serce przyspiesza, kiedy przechodzisz obok? Skoro nie jesteśmy sobie pisani, to dlaczego ciągle mam Cię przed oczami? Jeśli Bóg nie zesłał Cię po to, abyś był przy mnie, to dlaczego do cholery ciągle mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, kiedy obudzisz się rano i uświadomisz sobie jak bardzo Ci mnie brakuje?
|
|
 |
Skłamałabym powiedziawszy że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni kiedy jest w każdej godzinie, a takie godziny kiedy jest w każdej minucie. Ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na moich ustach. Często łapie się również na tym, że wypatruje jego twarzy w ulicznym tłumie, ale wiem że to nie możliwe żebym ją w nim znalazła. Ale nie mogę się powstrzymać, to silniejsze ode mnie. Ciągle przyciskam twarz do brudnej szyby i moje oczy nadal są wilgotne kiedy 'przypadkiem' przejeżdżam obok miejsc gdzie spędzaliśmy razem czas. Najgorsze są drobiazgi, kiedy usłyszę piosenkę której słuchaliśmy, kiedy ktoś wymówi tytuł filmu o którym rozmawialiśmy. Kiedy poczuję zapach perfum, w które ubierałam się na nasze spotkania, kiedy gdzieś usłyszę jego imię. Ciągle bliskie i ukochane.
|
|
 |
może moglibyśmy pić razem kawę gdzieś.
wyjść razem lub nie robić nic razem.
może mogłoby być trochę inaczej.
może mogłoby być trochę jak dawniej.
może moglibyśmy być dla siebie wsparciem.
i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie.
ale znów jesteśmy gdzieś indziej na starcie
i chyba znów przez to rozmijamy sie całkiem .
|
|
 |
a dzisiaj ? tak ,w sumie możesz powiedzieć , że źle robię .że wszystko co się stało , to moja wina . że zachowałam się jak ostatnia suka i zraniłam wiele osób . ale wiesz ? chciałam się zmienić , próbowałam , starałam się . a ty ? olałeś to . totalnie .
|
|
 |
zamknij oczy na chwilę, na te parę kurwa sekund i wyobraź sobie życie bez najcięższych grzechów,bez pijanych matek, które zaniedbują obowiązki,wolą kupić parę flaszek niż synowi książki.
|
|
|
|