 |
Do szczęścia potrzebne jej było tak niewiele: pusty pokój, cichy kąt, trzy kreski zasięgu i wykupiony pakiet darmowych rozmów. Do Niego ;*
|
|
 |
- widzisz ten nóż? - spytała, wyciągając narzędzie trzymane w swojej dłoni ku niemu. nacięła delikatnie wnętrze swojej dłoni. stał jak wmurowany, nie wiedząc o co chodzi. - tak będzie płakać moje ciało z tęsknoty za twoim dotykiem. - wydukała, wskazując na sączące się kropelki krwi z jej dłoni. wybuchnęła spazmatycznym płaczem. - a tak będzie płakać moja dusza. - powiedziała. - przykro mi kochanie. chociażbyś nie wiem co zrobiła, to koniec. nie weźmiesz mnie na litość. - powiedział, biorąc do dłoni kurtkę. - zaczekaj! pokażę Ci jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce! - krzyknęła. zatrzymał się, tuż przed drzwiami. gwałtownym ruchem, wbiła kuchenne ostrze w swoją klatkę piersiową. - właśnie tak. będzie cichutko łkało, zwijając się z bólu, tam wewnątrz. - powiedziała, osuwając się na ziemię.
|
|
 |
może jeszcze nie dzisiejszej nocy.
nie za tydzień, nie za trzy miesiące.
ale kiedyś na pewno. z czasem wszystko się uspokoi.
rany pokryją się delikatną blizną, której nie zdołam rozdrapać.
niekiedy dotknę jej tylko i przypomnę sobie.
w głowie stanie mi obraz Jego uśmiechu, magicznego spojrzenia.
w końcu całe moje życie wróci do normy.
podświadomość skończy poddawać mi chore pomysły.
serce przestanie rozpaczać, a ja oduczę się kochać.
wystarczy poczekać. uda się. na pewno się uda
|
|
 |
cofam się pamięcią do chwili,
kiedy się to zaczęło,
ponieważ wspomnienia to jedyne,
co mi pozostało.
|
|
 |
ma piękne niebieskie oczy
i myśli kurwa, że dzięki Nim może wszystko.
|
|
 |
nie pozwól mi wracać.
kategorycznie zabroń mi, nie odbieraj ode mnie,
nie odpisuj mi, ignoruj mnie.
nie pozwól mi wracać, mimo tego, że chcę.
nie pozwól, proszę, nie mogę znów cierpieć...
|
|
 |
tyle razy myślałam, że to koniec, wiesz?
tyle razy myślałam, że to nie wróci więcej.
tyle razy powtarzałam sobie, że nigdy nie pozwolę byś wrócił...
wracasz. i wcale nie pytasz, czy możesz.
|
|
 |
ludzie przychodzą na chwilę i za chwilę odchodzą.
przez chwilę będą o Tobie myślec i za sekundę
zapomną. zapomną, co mówiłeś i jak wyglądałeś,
ale nigdy nie zapomną jak się przy Tobie czuli.
|
|
 |
masz to spojrzenie, które chciałabym widywac codziennie
rano na "dzień dobry" i wieczorami na "dobranoc", nie
musisz nawet nic mówic, po prostu patrz.
|
|
 |
to samo gówno . inny dzień
|
|
 |
Wiesz , najgorsze są noce . Kiedy leżysz w swoim łóżku i nie możesz zasnąć . Do głowy wkręca Ci się milion różnych myśli , lecz i tak zawsze priorytetem jest On. Myślisz wtedy co u niego . Czy już śpi , czy może właśnie teraz spędza najpiękniejsze chwile z kimś innym . Wspominasz wspólne momenty , kiedy byłaś tak cholernie szczęśliwa . Kiedy czułaś , że masz dla kogo żyć . Miłość uderzała Ci do głowy tym samym wypełniając Twoje serce euforią . Żałujesz że to wszystko uległo rozpadowi i nigdy już nie wróci. Cierpisz , bo ból związany z przywoływaniem wspomnień przeszywa Twoją duszę . Tęsknisz . Po prostu , kurewsko tęsknisz . / wszystko.albo.nic
|
|
|
|