 |
Jak mówię, że mi zimno, to oczekuję natychmiastowej reakcji w postaci Twoich ramion otulających moją drobna osobę.
|
|
 |
to będzie dobry rok. bez rocznic i postanowień, bez
wspomnień i rozczarowań.
|
|
 |
jedna litera potrafi zmienić cały wyraz. jedna osoba
potrafi zmienić całe życie
|
|
 |
bo są ważni - mniej ważni - nieważni. przyporządkuj
mnie, gdzie chcesz. byle szczerze.
|
|
 |
Mama wchodząc do pokoju oznajmiła, że razem z młodym wyjeżdżają do cioci. ' Wolna chata ' - pomyślałam , wyciągając z biurka białą saszetkę. Chwilę później dokładnie ustawiłam sobie kolejną kreskę i wciągając, mój świat zaczął tętnic życiem. W starej szafie znalazłam strzykawki i jakieś buteleczki z płynami. Mieszając to wszystko igłę wbiłam głęboko w żyłę i z ulgą na twarzy położyłam się na podłodze. Pod dywanem miałam swoją tajną skrytkę, w której przechowywałam dawno zdobytą amfetaminę. Nawet nią się wtedy zabawiłam. I mimo tych wszystkich świństw, które posiadałam , i mimo świadomości o konsekwencjach, mimo że przez to wszystko straciłam brata - w każdej możliwej chwili podążam nieustannie jego tropem.
|
|
 |
- Pokaż. - polecił wyjmując mi z rąk stary album, kiedy właśnie układałam go, wraz z pozostałymi w szafce. Wstałam z podłogi, a kiedy otwierał pierwszą stronę umiejscowiłam się na łóżku tuż za Nim, opierając bez słowa policzek o Jego szerokie plecy. - Kto to? - zagadnął, jakby nieobecny, wskazując na jedną z pożółkłych fotografii. Zadawał kolejne pytania, a ja automatycznie odpowiadałam, wplatając pomiędzy imiona i korzenie rodzinne, krótkie historie. W końcu przerwał tą rutynę. - Chciałbym mieć coś takiego. Jakąś pamiątkę, po babci, dziadku i innych. - nie odpowiadałam czując jak bierze głęboki oddech, co było oznaką, iż nie skończył. - Um, kicia, obiecaj mi, że za kilkanaście lat to ze swoim dzieciakiem będę tak siedział, omawiał zdjęcia, a gdy wskaże na Twoje pytając, co to za piękność, zaśmieję się, mówiąc, że jego mama. Moja żona.
|
|
 |
I widzisz Jego, wysokiego, w szerokiej siwej bluzie z kapturem na głowie, w szerokich spodniach i mocno aroganckim spojrzeniu, które paraliżuje każdą część Twojego ciała i wiesz, że chciałabyś go mieć dla siebie, już tak na zawsze.
|
|
 |
Mówią, że to czego się boisz jest najwięcej warte, On nie bał się mnie stracić, więc w Jego oczach nie byłam nic warta.
|
|
 |
I to niezwykłe uczucie gdy łapie mnie za ręce i przyciąga do siebie. Czuje jego oddech na swojej szyi, czuję jak miarowo oddycha. Jego usta zbliżają się do moich, serce szaleje.
|
|
 |
Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już
i chciałbym mieć dziś już pod nogami pewny grunt
i, żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już.
Ten świat jest jakiś nienormalny dziś, to miejsce, ten kraj,
ten kryzys, a w tym wszystkim ja i Ty.
Chciałbym już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć,
lecz dobrze wiem, nie mam nic, jak ja i Ty. / Pezet.
|
|
 |
różnymi drogami biegnie życie ludzkie,
ale wszyscy szukają szczęścia i miłości.
|
|
 |
Bo to wcale nie jest takie łatwe. Zapomnieć o kimś, kogo się
kocha to jak zapomnieć jak ma się na imię .
|
|
|
|