 |
Pójść się zapić, pójść się zaćpać
Nie pozostawia zbyt wyboru sytuacja.
|
|
 |
Pozostań wolny i ciesz się tą wolnością
Kiedy kolory mieszają się z szarością
Ty żyj z godnością i miej na życie plan
Bo tu się rodzisz i tu umierasz sam.
|
|
 |
różnymi drogami biegnie życie ludzkie ale wszyscy
szukają szczęścia i miłości.
|
|
 |
wystarczy mi Twój uśmiech .
ten, którym porozumiewamy się bez słów .
uśmiech, który oboje tak dobrze znamy,
który mówi : jestem tu z Toba i zawsze będę .
|
|
 |
...i wtedy spojrzałeś na mnie tymi słodkimi niebieskimi oczami, a ja dostrzegłam w nich coś wiecej niż tylko przyjaźń... Uczucie, które siłą dorówna nawet śmierci.
|
|
 |
Przed Sylwestrem:
- Co robisz w sylwestra.?
- Jeszcze nie wiem.
Po Sylwestrze:
- Co robiłeś w Sylwestra.?
- Nie pamiętam...:D
|
|
 |
za każdym razem kiedy do mnie napiszesz ja wyobrażam sobie, że Ci na mnie zależy, że jestem dla Ciebie kimś ważnym i chociaż napiszesz tylko: co u Ciebie? ja czekam na kolejną wiadomość o treści: tęsknie za Tobą. teraz nie dziwię się jak mówią, że jestem uzależniona
od Ciebie. sama to zauważyłam...
|
|
 |
przepraszam, że często przeklinam, dużo palę i jestem kłótliwa. przepraszam, że nie jestem pierwszą lepszą, która wskoczy Ci do łóżka. przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą znajomość, rozkochałam Cię do granic możliwości. przepraszam, że mi zależy. przepraszam, że nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. przepraszam, że kocham.
|
|
 |
Piękne jest słowo KOCHAM. Piękne jest jego brzmienie. Lecz
jeśli się kogoś zdradzi, ciężkie jest jego cierpienie.
|
|
 |
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
|
|
 |
Mija kilka dni. Życie toczy się dalej, jak gdyby nic się nie stało. Porywa mnie w swój wir. Wkręca w swój mechanizm. A ja pozwalam się porwać. Pozwalam się wciągnąć w codzienne zajęcia, w szkołę, w naukę. Interesuję się sprawami swojej rodziny, nawet bardziej niż zwykle, i swoich przyjaciół. Czuję się tą samą dziewczyną co zawsze, wiodąca to samo życie, z tymi samymi myślami w głowie. Idę na przód z uśmiechem na ustach, z moich oczu nie wygląda cień, skrzętnie ukrywam swoje uczucia. Idę z uśmiechem na ustach. Ale wieczorem, kiedy jestem sama w swoim pokoju, opuszczam ostatnią kurtynę, gaszę ostatni reflektor na mojej osobistej scenie i wychodzę z roli, którą z zapałem gram całymi dniami. Spod pancerza wyłazi ból, który tłumie w sobie. Ból małej dziewczynki, która się boi, bo nie wie, czego chce. A może wie i doskonale zdaje sobie sprawę z absurdalności swoich pragnień.
|
|
 |
Chyba nareszcie zaczynam to wszystko rozumieć . odzyskuje siłę i podejmuje się walki , która wiem że nie będzie łatwa , ale dam radę . muszę. muszę przecież nauczyć się żyć bez kogoś kto nie jest wart nawet jednego mojego spojrzenia
|
|
|
|