 |
Spłonęły jak świeca resztki ich romansu.
|
|
 |
Pozmieniało się dookoła. Nie wiem czy to świat zwariował, czy to ja łapie lekką schizofrenie i dziwnego doła.
|
|
 |
Uśmiech przez łzy to nic nie zmieni, niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić.
|
|
 |
Bo tak dłużej nie mogę, Ty chyba też.
|
|
 |
Czasem myślę, wiesz kochanie, może Ty ze mną razem znikniesz? Mogę pokazać ci coś więcej niż pieprzony hajs.
|
|
 |
Mam już dosyć tej ciszy, jeszcze wczoraj myślałem, że tylko Ty się liczysz, tylko Ciebie chcę.
|
|
 |
Hate me, Do it and do it again.
|
|
 |
Bo fajnie niech będzie, chujowo już jest.
|
|
 |
Dziś będzie fajnie, co z tego, że to minie.
|
|
 |
Ile będzie jeszcze tych pierdolonych ściem?
|
|
 |
On się jej przyglądał ona spokojna na zewnątrz w środku nie już bo on ma coś w tym swoim spojrzeniu.
|
|
|
|