 |
"Człowiek nie jest stworzony do klęski. Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać."
|
|
 |
“ a na mikołajki poproszę wieloletni romans bez zobowiązań ”
|
|
 |
setki powodów,kłótni,nieraz wybór mylny w odbiciu w moim oku ma uśmiechać się ktoś inny?
|
|
 |
wiedziałam,że jest dobrze kiedy wszystko ty planujesz
mówiłam,że mi źle bo mi Cie brakuje
|
|
 |
Moje serce jest dziś jak tamten kieliszek. Jak coś, co powinno być całe, ale - przez jakiegoś durnia, który wiedział lepiej - zostanie w kawałkach.
|
|
 |
Znasz to uczucie, kiedy chcesz zachłysnąć się
szczęściem, ale boisz się chociażby poruszyć, bo wiesz jak jest kruche?
|
|
 |
Teraz nie mógł uwierzyć, że przez lata pisania
piosenek, których teksty były uważane za jedne z najgłębszych i
najbardziej emocjonalnych w Europie, pozostawał w tym wszystkim tak
płytki i głupi. Teraz wiedział, że miłość nie jest frazą lub melodią.
Jest lawiną słów i dźwięków, jest poematem barw i odcieni. Jest tym, co
czuł, kiedy nie chciał zasypiać, by móc na nią patrzeć.
|
|
 |
Jesteś tak nieufny, tak zamknięty w swoim małym, popieprzonym światku, że odwracasz się nawet od tych, którzy cię...
|
|
 |
W życiu potrzebna jest wyłącznie pewność siebie, wiedza i mnóstwo bezczelności.
|
|
 |
szkoda czasu na kłótnie i spory lepiej podaruj uśmiech
|
|
 |
Nie potrzebuję hashtaga, statusu, wręczanej znienacka róży, częstych wypadów za miasto, na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie, że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów, ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu "wstawaj, moja piękna", nawet jeśli następne co powiesz to "głodny jestem".
|
|
 |
Bez problemu rzucam hasłem "daj mi spokój", odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się, wyłączam, jakby przestaję istnieć. Dla siebie, bo się męczę. Dla niej - wiedząc, że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie, jednocześnie licząc, że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg, które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment, przez który od lat wracam do niego co dzień.
|
|
|
|