głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika buddhaformaryy

♡ Miło  dziękuję!  :  teksty bereszczaneczka dodał komentarz: ♡ Miło, dziękuję! :) do wpisu 12 listopada 2014
Nie umawiamy się  nie spotykamy  nie widujemy  nie rozmawiamy  nie piszemy  w ogóle nie mamy z sobą kontaktu  a gdy ktoś w naszym towarzystwie porusza ten temat udajemy obojętnych. I tylko czasami o sobie myślimy  czytamy stare esemesy i rozmowy w archiwum gadu gadu   podglądamy swoje opisy i przeglądamy zdjęcia. Od czasu do czasu zaglądamy na swoje tablice fejsbukowe jednocześnie bojąc się  że któregoś dnia zobaczymy tam status ' w związku'. Ale nie  na pewno nie tęsknimy..   nacpanaaa

bereszczaneczka dodano: 11 listopada 2014

Nie umawiamy się, nie spotykamy, nie widujemy, nie rozmawiamy, nie piszemy, w ogóle nie mamy z sobą kontaktu, a gdy ktoś w naszym towarzystwie porusza ten temat udajemy obojętnych. I tylko czasami o sobie myślimy, czytamy stare esemesy i rozmowy w archiwum gadu gadu , podglądamy swoje opisy i przeglądamy zdjęcia. Od czasu do czasu zaglądamy na swoje tablice fejsbukowe jednocześnie bojąc się, że któregoś dnia zobaczymy tam status ' w związku'. Ale nie, na pewno nie tęsknimy.. / nacpanaaa

Masz prawo żyć swoim życiem.  Jak nikt inny by nie potrafił  jak nikt inny by nie mógł.

koffi dodano: 11 listopada 2014

Masz prawo żyć swoim życiem. Jak nikt inny by nie potrafił, jak nikt inny by nie mógł.

Znowu płaczę  znów sobie nie radzę.. Zadowolony  kurwa?    bereszczaneczka

bereszczaneczka dodano: 10 listopada 2014

Znowu płaczę, znów sobie nie radzę.. Zadowolony, kurwa? //bereszczaneczka

I jeżeli tęsknisz   jestem.

bereszczaneczka dodano: 10 listopada 2014

I jeżeli tęsknisz - jestem.
Autor cytatu: fumik

Gdzie się podziała ta nić porozumienia pomiędzy Nami? Kiedyś potrafiliśmy dogadać się praktycznie bez słów. Dziś rozmijamy się słowem  myślą  nawet na przystanku autobusowym.   bereszczaneczka

bereszczaneczka dodano: 10 listopada 2014

Gdzie się podziała ta nić porozumienia pomiędzy Nami? Kiedyś potrafiliśmy dogadać się praktycznie bez słów. Dziś rozmijamy się słowem, myślą, nawet na przystanku autobusowym. //bereszczaneczka

Bawisz się mną i moimi uczuciami.. to boli  przestań!   bereszczaneczka

bereszczaneczka dodano: 10 listopada 2014

Bawisz się mną i moimi uczuciami.. to boli, przestań! //bereszczaneczka

Kiedyś byłam inna  byłam dla ludzi. Uwielbiałam taki stan  uwielbiałam im się poświęcać  oddawać  a teraz? Nie ma tego. Coś się wypaliło  a ja straciłam wiarę i nadzieję  że tak normalne i wspaniałe życie może jeszcze do mnie wrócić. Oczywiście nie byłam do końca spełniona w tamtym czasie  bo sama nie miałam szczęścia  ale inni za to mieli go pod dostatkiem. Potrafiłam się cieszyć z każdej radości  którą był nawet błahy powód  a teraz? Nie ma nic. Taka emocjonalna sinusoida powstała w moim sercu. Mam wrażenie  że rozpadłam się wewnątrz na kawałki... Na coś czego nie można pozbierać i posklejać na pstryknięciem palców. Stałam się bardzo ostrożna i nieufna. Zamknęłam się w sobie. Stałam się ciszą i jeszcze silniejszą oazą spokoju niż byłam do tej pory. Stałam się murem ochronnym własnej egzystencji  której nikt teraz nie jest w stanie zmienić. Czy to coś złego? Czy taka moja zmiana wewnętrzna jest czymś złym  co nie powinno mieć nigdy miejsca? Bo jeśli tak  to zabierzcie ten ból ode mnie

remember_ dodano: 9 listopada 2014

Kiedyś byłam inna, byłam dla ludzi. Uwielbiałam taki stan, uwielbiałam im się poświęcać, oddawać, a teraz? Nie ma tego. Coś się wypaliło, a ja straciłam wiarę i nadzieję, że tak normalne i wspaniałe życie może jeszcze do mnie wrócić. Oczywiście nie byłam do końca spełniona w tamtym czasie, bo sama nie miałam szczęścia, ale inni za to mieli go pod dostatkiem. Potrafiłam się cieszyć z każdej radości, którą był nawet błahy powód, a teraz? Nie ma nic. Taka emocjonalna sinusoida powstała w moim sercu. Mam wrażenie, że rozpadłam się wewnątrz na kawałki... Na coś czego nie można pozbierać i posklejać na pstryknięciem palców. Stałam się bardzo ostrożna i nieufna. Zamknęłam się w sobie. Stałam się ciszą i jeszcze silniejszą oazą spokoju niż byłam do tej pory. Stałam się murem ochronnym własnej egzystencji, której nikt teraz nie jest w stanie zmienić. Czy to coś złego? Czy taka moja zmiana wewnętrzna jest czymś złym, co nie powinno mieć nigdy miejsca? Bo jeśli tak, to zabierzcie ten ból ode mnie

Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej  tych emocji  zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację  która będzie tą jedyną  która da mi siłę i wiarę w to  że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność  brak emocji  brak uczuć. Uziemiłam się  wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość  swoją magię. Poczułam  że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze  bo bezpiecznie  ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.

remember_ dodano: 9 listopada 2014

Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej, tych emocji, zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację, która będzie tą jedyną, która da mi siłę i wiarę w to, że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność, brak emocji, brak uczuć. Uziemiłam się, wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość, swoją magię. Poczułam, że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze, bo bezpiecznie, ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.

Nigdy nie bądź z kimś z tzw  rozsądku  i nie wierz w to   że miłość przyjdzie z czasem . Miłość to takie COŚ  co jeśli JEST  to jest dostrzegalne wszędzie  we wszystkich drobiazgach  w zakamarkach dnia codziennego. Czas nic tu nie pomoże. Miłość albo jest  albo jej nie ma. Proste.   bereszczaneczka

bereszczaneczka dodano: 9 listopada 2014

Nigdy nie bądź z kimś z tzw "rozsądku" i nie wierz w to, "że miłość przyjdzie z czasem". Miłość to takie COŚ, co jeśli JEST, to jest dostrzegalne wszędzie, we wszystkich drobiazgach, w zakamarkach dnia codziennego. Czas nic tu nie pomoże. Miłość albo jest, albo jej nie ma. Proste. //bereszczaneczka

Śliczne!  :  Też uwielbiam poezję Poświatowskiej.  :D teksty bereszczaneczka dodał komentarz: Śliczne! :) Też uwielbiam poezję Poświatowskiej. :D do wpisu 8 listopada 2014
Albo kochasz  albo nie. Nie ma nic pomiędzy.    bereszczaneczka

bereszczaneczka dodano: 8 listopada 2014

Albo kochasz, albo nie. Nie ma nic pomiędzy. //bereszczaneczka

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć