głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika buddhaformaryy

https:  www.youtube.com watch?v=Qu 1c57gLH0

cytrynowesny dodano: 6 marca 2014

Przyjaciel to osoba  której na trzeźwo mówisz to  co koledze po pijaku

cytrynowesny dodano: 5 marca 2014

Przyjaciel to osoba, której na trzeźwo mówisz to, co koledze po pijaku

Lepszy wróg za darmo niż przyjaciel za pieniądze

cytrynowesny dodano: 5 marca 2014

Lepszy wróg za darmo niż przyjaciel za pieniądze

Coraz ciężej jest nazwać kogoś mianem przyjaciela.

cytrynowesny dodano: 5 marca 2014

Coraz ciężej jest nazwać kogoś mianem przyjaciela.

36 i 6 stopni Celsjusza  70 procent wody i dusza  5 litrów krwi  jedno serce ją tłoczy i jeden Ty by to wszystko zjednoczyć. HuczuHucz

cytrynowesny dodano: 5 marca 2014

36 i 6 stopni Celsjusza, 70 procent wody i dusza, 5 litrów krwi, jedno serce ją tłoczy i jeden Ty by to wszystko zjednoczyć./HuczuHucz

bądź pewny tego  co do Ciebie czuje  nie żartuje. z dnia na dzień się coraz bardziej w Tobie zakochuję.

cytrynowesny dodano: 5 marca 2014

bądź pewny tego, co do Ciebie czuje, nie żartuje. z dnia na dzień się coraz bardziej w Tobie zakochuję.

Chcę krzyczeć  pragnę wręcz tego  ale coś mnie blokuje przed wydaniem z siebie jakiegokolwiek dźwięku. Boję się  boję się  że to zostanie odwrócone przeciwko mnie  że hałas  który zrobię na nowo zostanie zamieniony w chwilę rozpaczy bądź jakiegoś głupiego humoru. A przecież tak nie jest. To nie jest kolejny mój wybryk  kiedy siedzę w czterech  pustych ścianach i płaczę. To nie jest kolejny dzień  kiedy mówię  że mam tylko jeden z gorszych dni  kiedy moje samopoczucie schodzi poniżej normy. Nie  to nie są już te dni. To coś innego  coś czego nikt nie dostrzega. To coś z czym nikt nie jest w stanie się zmierzyć  bo ludzie tego nie widzą. Nie dostrzegają zła  które się wokół dzieje. Albo udają  że nic się nie dzieje  bo nie chcą sobie stwarzać problemów i po raz kolejny zawracać czymś głowy. Ale nie mają pojęcia  jak brak ich obecności powoduje coraz to silniejszą klęskę. Nie widzą wyczerpania  które prowadzi do samego dna. Miejsca  gdzie ponownie wszystko się zmiesza i wybuchnie...

remember_ dodano: 4 marca 2014

Chcę krzyczeć, pragnę wręcz tego, ale coś mnie blokuje przed wydaniem z siebie jakiegokolwiek dźwięku. Boję się, boję się, że to zostanie odwrócone przeciwko mnie, że hałas, który zrobię na nowo zostanie zamieniony w chwilę rozpaczy bądź jakiegoś głupiego humoru. A przecież tak nie jest. To nie jest kolejny mój wybryk, kiedy siedzę w czterech, pustych ścianach i płaczę. To nie jest kolejny dzień, kiedy mówię, że mam tylko jeden z gorszych dni, kiedy moje samopoczucie schodzi poniżej normy. Nie, to nie są już te dni. To coś innego, coś czego nikt nie dostrzega. To coś z czym nikt nie jest w stanie się zmierzyć, bo ludzie tego nie widzą. Nie dostrzegają zła, które się wokół dzieje. Albo udają, że nic się nie dzieje, bo nie chcą sobie stwarzać problemów i po raz kolejny zawracać czymś głowy. Ale nie mają pojęcia, jak brak ich obecności powoduje coraz to silniejszą klęskę. Nie widzą wyczerpania, które prowadzi do samego dna. Miejsca, gdzie ponownie wszystko się zmiesza i wybuchnie...

Emocjonalny rozpad wewnętrzny  który tak wiele niszczy w mojej podświadomości. Nie umiem sobie z tym poradzić. Czuję się odepchnięta  rzucona zupełnie na bok  gdzie nie mam już dostępu do ludzi i możliwości zaufania im. W sercu skrył się tak silny ból  którego nie jestem w stanie odepchnąć  który sprawia tyle przykrości. Przez to mam wrażenie  że mój świat na nowo traci kontrolę  że ja sama ją tracę widząc to co się wokół mnie dzieje. Ale nie walczę  nie pokazuję tego  że kolejny raz dostaję od życia lekcję. Nie chcę  nie mam chęci tego robić. Walczyłam już tyle i na co to wszystko było? Przecież i tak nic na dłużej się nie ułoży  nie zyskam tego co chcę. A przeżyć kolejne rozczarowanie i czuć w duszy żar smutku i rozpaczy? Nie jest to dla mnie. Nie pragnę już czuć tego wszystkiego. Odsunę się  jak zawsze. Odsunę się o bok i ukryje wszystko tak  aby nikt nie wiedział  że moja dusza i serce właśnie cierpią i płaczą.

remember_ dodano: 4 marca 2014

Emocjonalny rozpad wewnętrzny, który tak wiele niszczy w mojej podświadomości. Nie umiem sobie z tym poradzić. Czuję się odepchnięta, rzucona zupełnie na bok, gdzie nie mam już dostępu do ludzi i możliwości zaufania im. W sercu skrył się tak silny ból, którego nie jestem w stanie odepchnąć, który sprawia tyle przykrości. Przez to mam wrażenie, że mój świat na nowo traci kontrolę, że ja sama ją tracę widząc to co się wokół mnie dzieje. Ale nie walczę, nie pokazuję tego, że kolejny raz dostaję od życia lekcję. Nie chcę, nie mam chęci tego robić. Walczyłam już tyle i na co to wszystko było? Przecież i tak nic na dłużej się nie ułoży, nie zyskam tego co chcę. A przeżyć kolejne rozczarowanie i czuć w duszy żar smutku i rozpaczy? Nie jest to dla mnie. Nie pragnę już czuć tego wszystkiego. Odsunę się, jak zawsze. Odsunę się o bok i ukryje wszystko tak, aby nikt nie wiedział, że moja dusza i serce właśnie cierpią i płaczą.

Patrzę w niebo   głupi nawyk marzyciela

cytrynowesny dodano: 4 marca 2014

Patrzę w niebo - głupi nawyk marzyciela

Największa miłość   zawsze ta  która pozostała niespełniona

cytrynowesny dodano: 4 marca 2014

Największa miłość - zawsze ta, która pozostała niespełniona

W życiu każdego z nas jest przynajmniej jedna niewypowiedziana tajemnica  nieosiągalne marzenie i niespełniona miłość

cytrynowesny dodano: 4 marca 2014

W życiu każdego z nas jest przynajmniej jedna niewypowiedziana tajemnica, nieosiągalne marzenie i niespełniona miłość

 Przepraszam  że pytam  ale czy masz chłopaka?  Nie.  Dlaczego? Przecież jesteś młoda  piękna  wysportowana  prawie doskonała.  Po co mi on? Najpierw pokocham gówniarza  pobawi się mną  zostawi  zrani  zniszczy  odejdzie  zapomni. Nie mówię  że będzie źle. Będzie dobrze  ale nie na zawsze. Mogę się wysoko wspiąć z chłopakiem  ale upadnę. Nie lubię cierpieć. Moje pokolenie takie jest. Nie jestem silna. Boję się  że mój chłopak się jeszcze nie urodził  stąpa z rodziną po tej ziemi  jest księdzem albo już umiera.  No i jeszcze jaka mądra!

cytrynowesny dodano: 3 marca 2014

-Przepraszam, że pytam, ale czy masz chłopaka? -Nie. -Dlaczego? Przecież jesteś młoda, piękna, wysportowana, prawie doskonała. -Po co mi on? Najpierw pokocham gówniarza, pobawi się mną, zostawi, zrani, zniszczy, odejdzie, zapomni. Nie mówię, że będzie źle. Będzie dobrze, ale nie na zawsze. Mogę się wysoko wspiąć z chłopakiem, ale upadnę. Nie lubię cierpieć. Moje pokolenie takie jest. Nie jestem silna. Boję się, że mój chłopak się jeszcze nie urodził, stąpa z rodziną po tej ziemi, jest księdzem albo już umiera. -No i jeszcze jaka mądra!

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć