 |
Może kiedyś znajdziemy się jeszcze raz we dwoje w tym samym miejscu, o tej samej porze...
|
|
 |
wiem, że wciaż tylko czekam. jeśli podoba mi się chłopak, to owszem utrzymuję z nim kontakt, ale czekam na samoistny rozwój wydarzeń, czasami zaplanuje jakąś imprezę, ale większość jest na spontanie. czekam aż coś zmieni sie w moim życiu, na jakieś ważniejsze wydarzenie, lub poznanie kogoś nowego. czekam na niego i na miłość. ciągle na coś czekam. żyję złudną nadzieją, że wkrótce coś się wydarzy. przez takie 'czekanie na coś' zmarnowałam juz rok. tylko, że inaczej nie potrafię.
|
|
 |
przecież ja tylko chciałam być szczęśliwa
|
|
 |
Brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.
|
|
 |
Jeśli kochało się jakaś osobę, to zawsze będzie się coś do niej czuć ..
|
|
 |
Byłeś dla mnie oparciem każdego dnia. Ratowałeś mnie z różnych opresji życiowych i nie pozwalałeś zatapiać się w kolejnych bagnach, ale zdawałeś sobie sprawę, że ja nie zawsze będę należała do grzecznych dziewczynek. Uwielbiałam przyciągać problemy i przynosić za sobą świeże kłopoty. Wiele razy przeze mnie po Twoich policzkach spływały łzy, a ja? Udawałam, że się tym nie przejmuję, chociaż serce było rozrywane na wiele cząsteczek. Nie zdawałam sobie jeszcze wtedy sprawy, jak wiele dla mnie znaczysz, bo zagubienie przysłaniało mi najważniejsze wartości. Zbyt często na Twoich oczach stawałam się egoistką, zimną suką, której nie mogłeś odciągać od przeszłości, od świata kłamstw i ludzi, którzy byli fałszywi. Bo ja im ufałam. Wierzyłam w ich słowa, lecz dopiero czas mi pokazał, że Twoje słowa, kiedy mówiłeś mi co o nich sądzisz, co w nich widzisz pokazał, że miałeś rację.Wtedy Ty jednak byłeś odrzucany na bok,a coś innego się liczyło, było ważniejsze. A dziś żałuję, że Cię tak traktowałam.
|
|
 |
Milczę, ale bardzo za Tobą tęsknie. Nie chcę już powtarzać poprzedniego schematu naszej znajomości, który przechodzimy co jakiś czas. Wiem, że już nie będzie, jak kiedyś, że nasza znajomość dawno utraciła swoją magię. Jednak sentyment do tego pozostał wraz ze wspomnieniami, które spoczęły na zawsze w moim sercu. Nie jest mi łatwo udawać, że o Tobie nie myślę, bo myślę. I to zapewne częściej niż Ci się wydaję. Lecz uciekam od tego, aby o Tobie nie mówić. Nie chcę się załamywać tym, że wciąż jesteś dla mojego serca tak cholernie ważny. I nie ma to znaczenia, że nasza znajomość tak wiele przetrwała, ale sam fakt, że byłeś przy mnie od samego początku, gdy przechodziłam z dzieciństwa w okres dojrzałości. Opiekowałeś się mną, ratowałeś z wielu opresji.. A ja? Pomimo, że nigdy nie dawałam Ci szczęścia tylko smutek i łzy, to Cię kochałam. Nawet to było coś więcej niż zwykła miłość do chłopaka, przyjaciela czy brata. To było coś, czego się nie zastąpi już nigdy i na pewno to nie powróci.
|
|
 |
W poradniku młodego zielarza Napisanym dla szczęścia ludzkości Ten przepis się stale powtarza A zawiera on sekret młodości : Suszyć skruszyć, zmielić zważyć Po czym zalać i zaparzyć :3
|
|
 |
I będę szczęścliwa chociażbym miała sobie to kurwa narysować ! ! !
|
|
 |
Trudno mi kochać za dwoje.
|
|
 |
Nie wiem dlaczego tu jesteś, co Cię przy mnie trzyma, dlaczego nie odejdziesz, nie zrezygnujesz ze mnie
|
|
|
|