 |
` Najbardziej boli to, w co się uwierzyło, a co stało się kłamstwem.
|
|
 |
` Róża jest piękna, lecz kuje, a kując zadaje rany - jak człowiek, gdy kocha, a nie jest kochany.
|
|
 |
` Ciągle jestem sama, wciąż tylko rozpacz i łzy. Czy życie jest warte tego wszystkiego, gdy ciągle daleko jesteś Ty?
|
|
 |
` Ciągle o Tobie marzę, jesteś wątkiem mych snów. Chcę być wiecznie z Tobą, słuchać wciąż Twoich słów.
|
|
 |
` Przez Ciebie rysuję serduszka w zeszycie.
|
|
 |
` Chcę, żeby Twoje oczy w me patrzyły. Chcę, żeby Twoje usta z mymi się złączyły. Chcę, żeby moje serce tylko Tobie biło... Chcę, żeby nas na świecie tylko dwoje było.
|
|
 |
` Gdy spojrzałam w Twoje oczy już wiedziałam, że to Ty. Gdy poczułam Twoje usta odmieniły się me sny. Nasze usta się zetknęły, by rozkoszy nektar pić. Nasze usta rozkazały, by w miłości razem żyć.
|
|
 |
` Bo mój świat wygląda jak spacer z Tobą wśród gwiazd. Twój blask oświetla mrok w każdą ciemną noc. Życie przy Tobie jest nie warte jakichkolwiek łez. Przy Tobie wiem, że na lepsze zmienić się chcę. Dzięki Tobie wiem, że życie ma swój cel. Wiem. Dajesz wsparcie i szczęście. Podajesz rękę Ty.
|
|
 |
` Ty nie... Ty tego nie czujesz... Ty z mej miłości śmiejesz się. Usta Twe w tej chwili inną całują, do niej mówisz - "kocham Cię". Przyjdzie czas, że ją także porzucisz, tak jak kiedyś rzuciłeś mnie. Przyjdzie chwila, gdy do mnie powrócisz, lecz ja powiem - "spóźniłeś się, nie!".
|
|
 |
` Jednego dotyku Twojego mi brakuje. Jednego nawet słowa prostego "dziękuję". Jednego całusa na do widzenia. Jednego zwykłego spojrzenia jednego dnia, by tuliły mnie Twoje dłonie. Nawet tego, gdy gładzisz delikatnie moje skronie. Jednego w świecie uśmiechu... Jedynych łez radości, lecz słonych. Jedynego oddechu... Tak bardzo mi brakuje dni spędzonych z Tobą.
|
|
 |
` Gdy byliśmy blisko siebie, popatrzyłam raz na Ciebie. Zobaczyłam Twoją twarz, że śliczne oczy masz. Zobaczyłam usta Twe... Chciałam, aby były me. Choć te chwile krótko trwały, spodobałeś mi się cały. Wszystko w Tobie wspaniałe jest... Każdy uśmiech. Każdy gest.
|
|
 |
` Goniłam Ciebie, jednak gdzieś zniknąłeś... Me serce razem ze sobą wziąłeś. Teraz ono należy do Ciebie, może kiedyś będziesz ze mną... Choćby w niebie. Nie żądam wiele, możesz być chociaż mym przyjacielem. Ale bądź, wspieraj mnie, bo nikt Ci nie kazał mego serca wziąć. Ja wiem, że Ty swoje innej oddałeś, mnie nie pokochałeś, bo nie umiałeś. Trudno, nie łatwo jest zakochać się, a ja akurat to dobrze wiem.
|
|
|
|