 |
|
potem nie chcesz już, żeby to było takie jak opisywali w książkach. nie chcesz, żeby ktoś znał już te emocje, bo zapoznał się z lekturą. chcesz indywidualności i przeżywania tego w sposób, jakby takie uczucie jeszcze nie istniało. nie potrzebujesz uśmiechów ludzi na Twoje rumieńce na polikach, a jedynie Jego ramion i jelonków skaczących po wątrobie.
|
|
 |
' dlaczego chcesz to zjebać? ' - zapytał, stojąc przede mną, patrząc mi prosto w oczy i paląc nerwowo szluga. zabrałam mu papierosa, po czym zgasiłam go. 'bo widzisz. to jest tak jak z petem. istniała we mnie iskra, ale ktoś już ją zgasił' - powiedziałam. 'ja ją zapalę, zrobię wszystko żeby żar pojawił się na nowo' - wyszeptał, patrząc na mnie ze łzami w oczach. ' nie, przepraszam. tylko jedna osoba ma właściwą zapalniczkę do mnie, ale najwyraźniej skończył się w niej już gaz' - dopowiedziałam. ' kochasz Go? ' - zapytał, siadając. ' i właśnie to miałam na myśli, kocham ' - dodałam, odchodząc, na zawsze. / veriolla
|
|
 |
Może to te Twoje włosy w nieładzie a może łobuzerski uśmiech no albo te oczy, które przypominają głębię oceanu – przyciągasz mnie wszystkim, bez dwóch zdań.
|
|
 |
- Rozum a dlaczego zwracasz uwagę na samych kretynów? - Serce to Ty bijesz jak popierdolone na ich widok.
|
|
 |
skłamię, jeśli powiem, że nie żałuję chwil spędzonych z Tobą. nie to, że było źle, ale cena którą teraz za to płacę, jest zbyt wysoka...
|
|
 |
gdy upadasz, tak trudno jest się podnieść. gdy płaczesz, tak trudno się otrząsnąć. gdy kochasz, tak trudno przestać.
|
|
 |
i znowu pojawiły się łzy. znowu nadzieja przerosła możliwości...
|
|
 |
jestem tylko epizodem w Twojej "n" tysięcy tomowej powieści życia. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
Możesz zamknąć swoje oczy na rzeczy, których nie chcesz widzieć, ale nie możesz zamknąć serca na rzeczy, których nie chcesz czuć .
|
|
 |
"Nie ma dymu bez ognia, bez chmur nie ma burzy"/pih - weneckie lustro
|
|
 |
Siedziałam obok Ciebie z myślą jak bardzo staliśmy się sobie obcy przez ostatni czas. Czas podczas którego nauczyliśmy się żyć bez siebie. Nie wiem na jaką ocenę zdałam ten egzamin, ale chcę abyś wiedział, że wciąż gdy zamykam oczy widzę Twoją twarz. Najbardziej lubię ten film naszych wspomnień, w którym razem siedzimy w parku. Na naszej pierwszej randce. Pamiętam jak wszystko zmieniało swą wartość gdy ty byłeś obok. Problemy nikły w częstotliwości Twych uśmiechów a serce zmieniało rytm. Przy tobie byłam kimś zupełnie innym. Kimś kto przecież już nigdy nie wróci. Odchodząc zabiłeś jakąś cząstkę mojego serca, tę która pozwalała kochać. \truustme
|
|
|
|