 |
ironia. kiedy płacząc przez niego, tylko do niego chciałabym się przytulić.
|
|
 |
jak gówno z siebie dajesz, tak gówno do ciebie wraca.
|
|
 |
moja głowa pęka od nadmiaru analiz naszych rozmów.
|
|
 |
a wiesz, że razem tworzymy najcudowniejsze 73,2'C.
|
|
 |
a przecież my nawet nie mieliśmy siebie w planach.
|
|
 |
nie potrafie pozbyć się myśli o Tobie. ♥
|
|
 |
codziennie uśmiecham się do telefonu. tak, dokładnie. nadal mam tam Twoje zdjęcie.
|
|
 |
nie wiem co Ty kurwa robisz, że jesteś tak niesamowicie pociągający.
|
|
 |
te oczy. te włosy. te ruchy. ten uśmiech. to spojrzenie. ten On. ♥
|
|
 |
z moich obliczeń wynika, że jesteś moją największą słabością. ♥
|
|
 |
za wysoko lecisz, zmysły tracisz.
|
|
|
|