 |
|
zamykam oczy znów spotykam Ciebie we śnie.
|
|
 |
|
Odbierają nam możliwość własnego rozwoju. To tak jakby diabeł trzymał z aniołem sojusz.
|
|
 |
|
Rzuciłem wszystko na stół w grze o marzenia Jestem szaleńcem, w którym jeszcze tli się nadzieja
|
|
 |
|
Jestem bez uczuć chamem i znowu dałem plamę.
|
|
 |
|
Możesz szczekać, a i tak mnie nie ugryziesz, jestem dziś wyżej i stamtąd już Cie nie słyszę.
|
|
 |
|
Wez mocno mnie obejmij jakby świat miał dziś się skończyć.
|
|
 |
|
Jednak się nie pomyliłem, mówiąc że chce być z Tobą dobra nie ma żartów, wracaj, zacznijmy na nowo!
|
|
 |
|
W chwili, gdy człowiek coś traci, zdaje sobie sprawę, że kochał to niesamowicie mocno..
|
|
 |
|
Jutro znów zaświeci słońce i odwróci się karta
Takie są kolejne losu, jutro znów będę miał farta
I opowiem niby w żartach jak złośliwy bywa los
Zawsze coś, przygotowany na kolejny cios
|
|
 |
|
Nowy dzień daje szanse
Nauczyłem się podchodzić do tego z dystansem
Nie wróże się pasjansem
Co ma być to będzie
Umie ponieść konsekwencje po popełnionym błędzie
|
|
 |
|
Każdy czasem ma tak
Ze zawsze co jest w planach
Ze zawsze coś wypada, kiedy ci nie odpowiada
|
|
 |
|
Szkoda, że Cię nie ma
I już nigdy nie będzie
Byłeś jak wojownik
Radzący sobie wszędzie
Sam nie wziąłeś
Komuś dałeś
Oto cały Ty..
|
|
|
|