 |
To takie małe pozorne szczęście, w które wpada się coraz bardziej. Każdy dzień jest piękniejszy, ma nowy urok, o którym wcześniej nie chciało się nawet myśleć. A teraz? Taki silny stan zauroczenia, zaciekawienia charakterem i osobowością. Z każdym kolejnym spotkaniem więcej rozmów i tematów, aż nie chce się tego tak szybko kończyć. Ta myśl, że kiedyś to się stanie boli i rani. Lecz po chwili budzi się nadzieja i wiara w to, że jeszcze nie wszystko zostało powiedziane do końca. Bo może jeszcze coś się zmieni, bo może nastąpi jakiś minimalny przełom, który będzie miał znaczący wpływ na to co się dzieje? Od początku nie ukrywałam tej sytuacji, nie pokazywałam, że jest mi to obojętne, bo mimo wszystko zależy mi na tym. Lecz boję się. Boję się, że złym ruchem coś zniszczę, chociaż nie chcę próbować psuć tego co jest piękne teraz. / remember_
|
|
 |
Ostatecznie lepiej, jeśli mężczyzna dłubie przy samochodzie niż przy innych kobietach.
|
|
 |
mężczyzna jest zazdrosny o swoją kobietę,
gdy zdaje sobie sprawę, że ktoś inny mógłby traktować ją lepiej.
|
|
 |
Planuje, analizuje i marze. Planuję swą przyszłość, analizuje każde wspomnienia i marzę o miłości. Miłości tej prawdziwej i szczerej, której Ty nie potrafiłeś mi ofiarować. Dam radę, jasne, że wytrzymam. Tak jak naparstek na paluszku nic nie znaczącą osobą w mym życiu jesteś Ty. Nie będziesz już mi potrzebny. Pozwalam Ci odejść. Bądź szczęśliwy, nie koniecznie ze mną i baw się. Baw się do rana, pij do upadłego i jaraj z przyjaciółmi. Już dziś czerp od życia jak najwięcej i nie żałuj niczego. Wywołuj uśmiech na twarzach innych i ofiaruj im swą bezgraniczną przyjaźń. Nasze drogi w pętelce miłości się rozchodzą. Dziś już czeka na nas zwykła znajomość. Nie przeszkadza mi to. Nauczyłam się żyć bez Ciebie i chcę Ci przekazać, że ważne jest już tylko szczęście Twe/lajfisbrutal
|
|
 |
ale pomyśle, gdyby nie ta odległość miedzy nami.. pieprzylibyśmy sie teraz na jakies podłodze.
|
|
 |
te dreszcze, kiedy pierwszy raz mówił, że kocha. nie zapomnę tego jak bałam się odpowiedzieć, że ja jego też. czułam to, a mimo to strach przed miłością ostrzegał.
|
|
 |
lubię noc. o 3 nad ranem można robić i mówić rzeczy, których nie da się robić czy mówić o 3 po południu.
|
|
 |
przemilczenia bolą bardziej niż nieobecności.
|
|
 |
niewygodnie mi samej w sobie.
|
|
 |
zostaw ją. po prostu zostaw całą przeszłość za sobą. ja też to zrobię. nie wspomnę Ci już nigdy więcej o moich niedoszłych miłostkach, ale obiecaj, że w tym życiu nie wrócisz do tego co było dawniej. nie pozwolisz mi cierpieć z powodu twojego zakrętu. nie możesz mnie zostawić. nie powinieneś nawet dawać mi znaku, że tęsknisz za którąś szczęściarą, która zajmowała wyznaczone dla mnie miejsce. teraz jesteśmy my. tylko JA i TY.
|
|
 |
pamiętam nasz ostatni powrót jakby to było wczoraj, spotkaliśmy się w parku koło placu zabaw, niby niewinnie siedzieliśmy i rozmawialiśmy o tym dlaczego się rozstaliśmy, zaczęło robić się coraz to śmieszniej, niby odległość między nami była znikoma, objąłeś mnie jedną ręką, byliśmy za blisko siebie, żeby powstrzymać się przed pocałunkiem, jednak pamiętam jaki stawiłam opór i powiedziałam, że za nic w świecie nie przeproszę Cię za ostatnią sytuację i właśnie wtedy wziąłeś mnie na ręce, a wiedziałeś jak tego bardzo nie lubię i wyszeptałam to słowo, które chciałeś usłyszeć. od tamtej chwili zmienił się nasz związek na lepsze, stałeś się wyłącznie mój i kochamy się o wiele mocniej.
|
|
 |
jego oddech na moim policzku i te przechodzące mnie dreszcze, ta chwila może nigdy się nie kończyć, cały czas chcę być wtulona w niego, jego ramiona najbezpieczniejsze.
|
|
|
|