 |
By w przyszłość bezczelnie patrzeć. Wyciągnąć środkowe palce chodź ze mną. // Eldo
|
|
 |
Chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd. Chodź ze mną, by sens nadać życia krokom. // Eldo
|
|
 |
nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz, nie mam odwagi mam tylko strach w oczach, nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz. Chcę Ci powiedzieć, że ZAWSZE będę Cię kochał.. // Diox
|
|
 |
ja wziąłbym Cię za rękę i chętnie poszedł dalej. // Diox
|
|
 |
Ten kac jest moralny, ten stan jest fatalny, ten plan, który miałem nie staje się triumfalny. // Diox
|
|
 |
Dzwoniłem wiele razy, nie raz z problemami Twój głos dodawał mi zawsze nadziei i wiary nadziei w lepsze jutro, wiary że damy radę z lojalnym składem tylko Ty dałaś radę.. // Diox
|
|
 |
w jej oczach widzę błysk, dziś sam nie wiem co niosę.. // Diox
|
|
 |
puste serce jak peron, wypełniam je nadzieją, że kiedyś Ci opowiem i wybaczysz mi wszystko między prawdą a betonem. // Diox
|
|
 |
Tamte dni to przeszłość, dziś to wszystko wraca.. // Diox
|
|
 |
Tak wiele mam Ci dziś do powiedzenia. Wiem, tamten czas minął bezpowrotnie // Diox
|
|
 |
Widzę Twoją twarz w obrazach naszej przeszłości. Twoje oczy, gdy mówiłem szczerze o miłości. Twoje oczy, gdy układaliśmy wspólnie plany, te w których nie było nienawiści i zdrady. // Diox
|
|
 |
Proszę mnie zostaw ze samym sobą. Rozgrzebany rozdział chce złożyć na nowo. // Pih
|
|
|
|