głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika brightnessjeah

Tutaj marzeń lepiej nie mieć  kurwa tęsknię za czymś   chyba nie mieć lepiej  niż za chwilę Ciebie stracić.

pozdropotancz dodano: 14 grudnia 2012

Tutaj marzeń lepiej nie mieć, kurwa tęsknię za czymś, chyba nie mieć lepiej, niż za chwilę Ciebie stracić.

Przeklinam nas i kocham nas    nie umiem odejść  nie wiem jak..

pozdropotancz dodano: 14 grudnia 2012

Przeklinam nas i kocham nas, nie umiem odejść, nie wiem jak..

Wiesz  rok mija i mi chyba trochę przykro    Miałaś być tu ze mną  a nie kurwa wyjść stąd.

pozdropotancz dodano: 14 grudnia 2012

Wiesz, rok mija i mi chyba trochę przykro, Miałaś być tu ze mną, a nie kurwa wyjść stąd.

 Bo  wszystko przed Tobą i wszystko przede mną  a nie wystarczy słowo  by coś wiedzieć tu na pewno.

pozdropotancz dodano: 14 grudnia 2012

"Bo, wszystko przed Tobą i wszystko przede mną, a nie wystarczy słowo, by coś wiedzieć tu na pewno."

Czas mnie zmienił  przy tym doszły nowe wady  ale cały czas pamiętam  cały czas tęsknię i kocham Cię najmocniej całym moim sercem

pozdropotancz dodano: 14 grudnia 2012

Czas mnie zmienił, przy tym doszły nowe wady, ale cały czas pamiętam, cały czas tęsknię i kocham Cię najmocniej całym moim sercem

Zaciągnęłam się z myślą o Tobie. Wypuściłam dym z nadzieją  że o Tobie zapomnę.

pozdropotancz dodano: 14 grudnia 2012

Zaciągnęłam się z myślą o Tobie. Wypuściłam dym z nadzieją, że o Tobie zapomnę.

Bo zwykle jest tak  że nie cenimy tego co mamy   a jak stracimy to tęsknimy i wspominamy.

pozdropotancz dodano: 14 grudnia 2012

Bo zwykle jest tak, że nie cenimy tego co mamy, a jak stracimy to tęsknimy i wspominamy.

Na siłę we wszystkim możesz dostrzec jakiś pokręcony podtekst. Jak będziesz w tym cholernie cierpliwy to wierzę  iż każdy mój ruch odczytasz na swój sposób  na swoją taktykę gnojenia mnie. Ufam temu  iż ulepisz potężną broń przeciwko mnie i nie chybisz  strzelając całym moim rzekomym dziwkarstwem w Niego. Nie pomylisz kierunku  lecz nie trafisz. Uderzysz w tą nieprzerwaną osłonę. Znasz to...? Uhm  to poznaj. Zaufanie.

definicjamiloscii dodano: 12 grudnia 2012

Na siłę we wszystkim możesz dostrzec jakiś pokręcony podtekst. Jak będziesz w tym cholernie cierpliwy to wierzę, iż każdy mój ruch odczytasz na swój sposób, na swoją taktykę gnojenia mnie. Ufam temu, iż ulepisz potężną broń przeciwko mnie i nie chybisz, strzelając całym moim rzekomym dziwkarstwem w Niego. Nie pomylisz kierunku, lecz nie trafisz. Uderzysz w tą nieprzerwaną osłonę. Znasz to...? Uhm, to poznaj. Zaufanie.

Pomyśl  powinieneś tu być  spodobałam Ci się taka naćpana z depresją i cholera naprawdę mnie polubiłeś  taką zgorzkniałą  ciągle narzekającą  umierającą co chwilę  naprawdę  kurwa naprawdę mnie lubisz  więc wróć  olej ją  dla mnie  dla nas  kurwa  oszaleje tu bez Ciebie  nie chcę czekać 3 miesięcy  chcę Cię teraz  znajdujesz we mnie uczucia o których nic nie wiedziałam  wracaj  mogę Cię pokochać  proszę.

definicjamiloscii dodano: 11 grudnia 2012

Pomyśl, powinieneś tu być, spodobałam Ci się taka naćpana z depresją i cholera naprawdę mnie polubiłeś, taką zgorzkniałą, ciągle narzekającą, umierającą co chwilę, naprawdę, kurwa naprawdę mnie lubisz, więc wróć, olej ją, dla mnie, dla nas, kurwa, oszaleje tu bez Ciebie, nie chcę czekać 3 miesięcy, chcę Cię teraz, znajdujesz we mnie uczucia o których nic nie wiedziałam, wracaj, mogę Cię pokochać, proszę.
Autor cytatu: ekstaaza

Wakacje i tamto wyjście na piwo   nie wiem  nie mam pojęcia czemu. Zapewne stanowiłam jedną z ostatnich alternatyw i ogółem to często zdarzało Mu się uśmiechać  kiedy ze mną pisał  więc czemu nie  czemu nie jeden wieczór. Jeden wieczór przez który nie odpisywał swojej kobiecie  a ja zapominałam o tym co akurat wykładało moje serce  ignorując również własną skrzynkę odbiorczą. Niskoprocentowy trunek  rap w głośnikach i rozmowy. Z początku naprawdę przystępne  niezobowiązujące  lecz z każdymi kolejnymi złączonymi spojrzeniami tony uległy zmianie  treść nabrała innego biegu. I zaczęliśmy wspominać  i znów zabrał mi serce... nie  teraz to ja znów zrzucam na Niego winę. Ja dobrowolnie je oddałam  wydając ciche odgłosy bransoletką.

definicjamiloscii dodano: 11 grudnia 2012

Wakacje i tamto wyjście na piwo - nie wiem, nie mam pojęcia czemu. Zapewne stanowiłam jedną z ostatnich alternatyw i ogółem to często zdarzało Mu się uśmiechać, kiedy ze mną pisał, więc czemu nie, czemu nie jeden wieczór. Jeden wieczór przez który nie odpisywał swojej kobiecie, a ja zapominałam o tym co akurat wykładało moje serce, ignorując również własną skrzynkę odbiorczą. Niskoprocentowy trunek, rap w głośnikach i rozmowy. Z początku naprawdę przystępne, niezobowiązujące, lecz z każdymi kolejnymi złączonymi spojrzeniami tony uległy zmianie, treść nabrała innego biegu. I zaczęliśmy wspominać, i znów zabrał mi serce... nie, teraz to ja znów zrzucam na Niego winę. Ja dobrowolnie je oddałam, wydając ciche odgłosy bransoletką.

To jest tak chore  czysto zwierzęce i przewodzone instynktem  kiedy wbijasz Mu w plecy paznokcie i przesuwasz je na odległość kilkunastu centymetrów  gdy On zostawia liczne ślady na Twojej szyi i obojczykach. Czasem jest wręcz nieludzko. I boli  lecz liczy się tylko to  że teraz ma Twoje naznaczenie na sobie  Ty też  i jesteś nie niczyja już...

definicjamiloscii dodano: 11 grudnia 2012

To jest tak chore, czysto zwierzęce i przewodzone instynktem, kiedy wbijasz Mu w plecy paznokcie i przesuwasz je na odległość kilkunastu centymetrów, gdy On zostawia liczne ślady na Twojej szyi i obojczykach. Czasem jest wręcz nieludzko. I boli, lecz liczy się tylko to, że teraz ma Twoje naznaczenie na sobie, Ty też, i jesteś nie niczyja już...

Jeśli masz być tak trochę  niby obok  ale daleko  za daleko  bo nie będę czuć gorąca Twojej dłoni na swoim policzku  te kilkadziesiąt centymetrów dalej  to nie  nie chcę Cię obok zawsze i na zawsze. Chcę czuć Cię najbliżej  rozumiesz? I nie chcę dystansu. Nigdy. I pragnę chociażby chorych relacji między nami  kiedy na co dzień będziemy sobie obcy  mijając się na ulicy bez żadnych słów  a co kilka nocy spotkamy się u mnie czy u Ciebie  z winem  nie myśląc i nie znając żadnych pieprzonych granic.

definicjamiloscii dodano: 11 grudnia 2012

Jeśli masz być tak trochę, niby obok, ale daleko, za daleko, bo nie będę czuć gorąca Twojej dłoni na swoim policzku, te kilkadziesiąt centymetrów dalej, to nie, nie chcę Cię obok zawsze i na zawsze. Chcę czuć Cię najbliżej, rozumiesz? I nie chcę dystansu. Nigdy. I pragnę chociażby chorych relacji między nami, kiedy na co dzień będziemy sobie obcy, mijając się na ulicy bez żadnych słów, a co kilka nocy spotkamy się u mnie czy u Ciebie, z winem, nie myśląc i nie znając żadnych pieprzonych granic.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć