 |
dziś przyjmuję pewne rzeczy jako pewne, w tych kwestiach brak miejsca na rezerwę. wiem, że tak jest i zakładam, że tak będzie.
|
|
 |
I mimo wszystko lubię jak piszesz do mnie nawet w środku nocy. / Y
|
|
 |
Wszyscy jesteśmy dojrzali, dopóki ktoś nie przyniesie folii bąbelkowej./ Y
|
|
 |
Każdy wieczór to kolejna szansa,aby nawiązać szczery dialog z samym sobą. / Y
|
|
 |
Chcę oglądać z Tobą mecze i pić zimne piwo, grać w x-boxa w samej bieliźnie i jeść fast foody o 3 nad ranem, oglądać z Tobą wszystkie głupkowate komedie, by słyszeć jak słodko się śmiejesz, i straszne horrory bym miała pretekst by się do Ciebie przytulić. Chcę spać w Twojej koszuli i słuchać z Tobą muzyki, pić z Tobą poranną kawę, zwiedzać z Tobą miasto nocą i kąpać nago w jeziorze. Chcę tańczyć z Tobą jak w dirty dancing i całować się w deszczu. / Y
|
|
 |
przychodzą takie momenty, kiedy nawet żaden wulgaryzm nie jest w stanie ich ująć.
/ Y
|
|
 |
każde szczęście ma swoją datę ważności./ Y
|
|
 |
Codziennie idąc ulicą mijam te fałszywe twarze, które pomimo dwulicowości, którą znam już na pamięć to mają czelność uśmiechnąć się niby tak słodko i powiedzieć 'siema' albo 'hej'./ Y
|
|
 |
Nienawidzę tęsknić za kimś, kogo nawet nie obchodzę./ Y
|
|
 |
samotnośc zmusza do refleksji nad swoim życiem ./ Y
|
|
 |
Przyznaj się, że Ci zależało. Przez chwilę, ale zależało./ Y
|
|
 |
- idziesz ze mną? - rzucił do niego kumpel. pokręcił głową, reagując tak samo na kolejne namowy. padało coraz mocniej, więc w końcu zwinęliśmy się z boiska. rozkminiając coś z innym ziomkiem trzymał się kilka metrów za nami. - ej, ja chyba lecę skrótem, bo się zbiera na konkretną ulewę. siemanko Wam! - ruszyłam w przeciwnym kierunku, co od razu go zainteresowało. momentalnie przyspieszył. - ja lecę z nią, bo jeszcze coś jej się stanie. - rzucił i ruszył za mną, a kiedy oddaliliśmy się nieznacznie, powoli zaczynałam się zastanawiać w którą stronę uciekać. pierwsze zdanie rzucone do mnie: - jak tam chcesz, ale ja sądzę, że lepiej gdybyś tą koszulkę zdjęła. - z kim ja tworzę team,boże.
|
|
|
|