 |
Płakałam wtedy naprawdę bardzo dużo. Nie było dnia, w którym nie uroniłam choć jednej łzy. Czasami myślę, że to właśnie dlatego teraz tak rzadko płaczę, ponieważ wyczerpałam cały zapas łez w moim organizmie. Nie miałam przyjaciół, znajomych. Wszyscy odeszli, zranili mnie okropnie. Wtedy nie wiedziałam, co się ze mną dzieje. Myślałam, że po prostu jestem słaba, nie potrafię nad sobą zapanować. Nienawidziłam w sobie wszystkiego. Bardzo chciałam, pragnęłam, by w końcu mnie ktoś zauważył, by w końcu ktoś się mną zaopiekował, przytulił. Byłam niewidzialna.
|
|
 |
Nie rozpaczaj. Żyj tak, żeby żałował, że Cię porzucił.
|
|
 |
nie ważne kto zawinił ważne kto chce to naprawić ..
|
|
 |
'Gdybyś nie była taka nieśmiała, trzymałabyś teraz Jego rękę. Oboje szukalibyście szczęścia gdzieś tam... Ale Ty jesteś niezdecydowana. Boisz się, choć nie powinnaś. Popatrz, On uśmiecha się do ciebie, a Ty siedzisz sama w pokoju i rozmyślasz o Nim, rysując serca na kartce. Widocznie umiesz żyć bez powietrza. Może jesteś trochę blada i oczy nie błyszczą ci jak kiedyś, ale trwasz tak dalej w tym obłędzie. To smutne i straszne. Masz obsesje na punkcie chłopaka, któremu boisz się powiedzieć, że tak bardzo Go potrzebujesz.'
|
|
 |
miała żal do wszystkich za to, że ją zranił. nie umiała pogodzić się z faktem, że to dupek,
frajer bez uczuć..
|
|
 |
my chyba już tak mamy.może to kobiecy masochizm, że jara nas męskie chamstwo? albo jesteśmy po prostu głupie.
|
|
 |
to miał być ten, dla którego miałam wszystko poświęcić.
|
|
 |
Tak bardzo go kochała..
Jednak nie wiedziała jak ma mu o tym powiedzieć , nie wiedziała co on do niej czuje..
Myślała cały czas o tym, czy choć trochę ją lubi..
Przecież pisał z nią..
Rozmawiał..
Uśmiechał się do niej..
Mówił głupie 'cześć'..
A może była mu obojętna ?
Tak bardzo chciała to wszystko zrozumieć ...
|
|
 |
Uświadom mnie. W którym momencie popełniłam błąd?
|
|
 |
Po prostu chciała z nim być. Chodź nie wiedziała, dlaczego. I jak go zdobyć. Czy raczej, co to właściwie znaczy z nim być Jedyne co wiedziała to to, że - mimo wszystko ? był jedynym o którym myślała.Jedynym, na którym jej zależało.
|
|
 |
Zastanawialiście się kiedyś jakby to było gdyby ich nie było? Gdyby nie było tych, dzięki którym życie staje się piękne... Dzięki którym wstajesz rano z łóżka? Do kogo byś poszedł kiedy cały Twój świat stanąłby pod znakiem zapytania? Komu płakałbyś w rękach i z kim upijałbyś się do nieprzytomności? Kto kazałby Ci się ogarnąć kiedy zacząłbyś świrować... Kto skopałby Ci dupę kiedy zamierzałeś się poddać?
|
|
 |
Ona otwiera okno na oścież podczas burzy, a tanie wino pije prosto z butelki. Rano biega boso po trawie bo uwielbia dotyk rosy na stopach.Ubóstwia malować swoje paznokcie na krwistą czerwień. Nie pogardzi wypadem na piwo z Twoimi kumplami. Kocha zmysłowe szpilki, ale z pełnią zapału obejrzy z Tobą mecz. Uwielbia tańczyć w deszczu. Jest wyjątkowa,pełna obłędu. Szukająca osobnika, który ją za ten obłęd, pokocha.
|
|
|
|