głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika breakyourheart

ona nie zna się na psychologii  ale potrafi czytać z ust. ona kocha porządek  ale w jej pokoju ciężko cokolwiek znaleźć. ona zawsze mówi prawdę  która brzmi gorzej od kłamstwa. ona potrafi kochać. ona zawsze patrzy w oczy  ale nikt jej nie rozumie. ona kocha kwiaty  ale nie umie się nimi zajmować.ona ufa ludziom  ale często tego żałuje. ona kocha się śmiać  lecz bardzo często płacze. ona ucieka od przeszłości  ale często pragnie cofnąć czas. ona nie wierzy w cuda  ale gdy spada gwiazda   myśli życzenie. ona tyle razy trzaskała drzwiami  ale zawsze wracała. codziennie widzę ją w lustrze.

karmelowa1616 dodano: 30 lipca 2011

ona nie zna się na psychologii, ale potrafi czytać z ust. ona kocha porządek, ale w jej pokoju ciężko cokolwiek znaleźć. ona zawsze mówi prawdę, która brzmi gorzej od kłamstwa. ona potrafi kochać. ona zawsze patrzy w oczy, ale nikt jej nie rozumie. ona kocha kwiaty, ale nie umie się nimi zajmować.ona ufa ludziom, ale często tego żałuje. ona kocha się śmiać, lecz bardzo często płacze. ona ucieka od przeszłości, ale często pragnie cofnąć czas. ona nie wierzy w cuda, ale gdy spada gwiazda - myśli życzenie. ona tyle razy trzaskała drzwiami, ale zawsze wracała. codziennie widzę ją w lustrze.

Któregoś dnia ze złości zaczęła palić  tak zostało jej do dziś.

karmelowa1616 dodano: 30 lipca 2011

Któregoś dnia ze złości zaczęła palić, tak zostało jej do dziś.

Bo przecież on nie zdaje sobie sprawy  jak ona dla niego jest ważna  że jest najlepszą rzeczą  jaką  może otrzymać  że właściwie jest dla niego za dobra. A on niestety goni gdzieś za szczęściem  choć naprawdę szczęścia nie zna  i nie chce zrozumieć  że ona jest tym jego nieuchwytnym szczęściem…

karmelowa1616 dodano: 30 lipca 2011

Bo przecież on nie zdaje sobie sprawy, jak ona dla niego jest ważna, że jest najlepszą rzeczą, jaką może otrzymać, że właściwie jest dla niego za dobra. A on niestety goni gdzieś za szczęściem, choć naprawdę szczęścia nie zna, i nie chce zrozumieć, że ona jest tym jego nieuchwytnym szczęściem…

zawsze się różniłam od innych dziewczyn. kiedy byłam mała wolałam swoje czerwone trampki   krótkie spodenki i koszulki z jakimiś bajkowymi stworami  a one wolały różowe kiecki ze śmiesznymi falbankami   lakierki i słodkie spinki we włosach. ja wolałam kopać  a przynajmniej starać się trafiać w piłkę   brudzić w błocie i piaskownicy  a one wolały udawać dorosłe kobiety mające auta  męża i dzieci.  ja wolę deskorolkę  kumple i spontany  a one wolą męskie kible  krótkie spódniczki i dekolty.  widzisz.. zawsze byłam inna. nawet teraz malując rzęsy nie otwieram jak większość lasek ust.  nie wiem dlaczego  ale po prostu nie otwieram. jestem inna  może i nawet dziwna   ale wiem co to szacunek i zaufanie  a to ważne.

karmelowa1616 dodano: 30 lipca 2011

zawsze się różniłam od innych dziewczyn. kiedy byłam mała wolałam swoje czerwone trampki, krótkie spodenki i koszulki z jakimiś bajkowymi stworami, a one wolały różowe kiecki ze śmiesznymi falbankami, lakierki i słodkie spinki we włosach. ja wolałam kopać, a przynajmniej starać się trafiać w piłkę, brudzić w błocie i piaskownicy, a one wolały udawać dorosłe kobiety mające auta, męża i dzieci. ja wolę deskorolkę, kumple i spontany, a one wolą męskie kible, krótkie spódniczki i dekolty. widzisz.. zawsze byłam inna. nawet teraz malując rzęsy nie otwieram jak większość lasek ust. nie wiem dlaczego, ale po prostu nie otwieram. jestem inna, może i nawet dziwna, ale wiem co to szacunek i zaufanie, a to ważne.

Nie lubię wspominać  nie lubię tęsknić  nie lubię myśleć o tym  co było  i porównywać tego z tym  co jest  a mimo wszystko robię to bardzo często   a wręcz powiedziałabym  że systematycznie.

karmelowa1616 dodano: 30 lipca 2011

Nie lubię wspominać, nie lubię tęsknić, nie lubię myśleć o tym, co było i porównywać tego z tym, co jest, a mimo wszystko robię to bardzo często, a wręcz powiedziałabym, że systematycznie.

siedziała w swoim ulubionym bujanym fotelu  przykryta ciepłym kocem  z szklanką dobrej  zielonej herbaty w dłoni. jak zawsze  kiedy myślała o nim.ciszę wypełniającą jej pokój przerwał dzwoniący telefon. upiła jeszcze jeden łyk pachnącego napoju i odstawiła naczynie na niewielki stolik stojący tuż obok. leniwie zrzuciła koc na podłogę  po chwili wstała i z niechęcią wzięła telefon do ręki. dzwoniła jego mama.   ha..halo ?  wydukała dziewczyna.   miał wypadek.. nie żyje?   poczuła  jak jej serce łamie się na tysiące kawałków. upuściła w bezsilności telefon.otworzyła okno  stanęła na parapecie.   kochanie  już do Ciebie idę!  krzyknęła  skacząc z czwartego piętra.

karmelowa1616 dodano: 30 lipca 2011

siedziała w swoim ulubionym bujanym fotelu, przykryta ciepłym kocem, z szklanką dobrej, zielonej herbaty w dłoni. jak zawsze, kiedy myślała o nim.ciszę wypełniającą jej pokój przerwał dzwoniący telefon. upiła jeszcze jeden łyk pachnącego napoju i odstawiła naczynie na niewielki stolik stojący tuż obok. leniwie zrzuciła koc na podłogę, po chwili wstała i z niechęcią wzięła telefon do ręki. dzwoniła jego mama. - ha..halo ? -wydukała dziewczyna. - miał wypadek.. nie żyje? - poczuła, jak jej serce łamie się na tysiące kawałków. upuściła w bezsilności telefon.otworzyła okno, stanęła na parapecie. - kochanie, już do Ciebie idę! -krzyknęła, skacząc z czwartego piętra.

Mija kilka dni.Życie toczy się dalej  jak gdyby nic się nie stało. Porywa mnie w swój wir. Wkręca w swój mechanizm. A ja pozwalam się porwać. Pozwalam się wciągnąć w codzienne zajęcia  w szkołę  w naukę. Interesuję się sprawami swojej rodziny  nawet bardziej niż zwykle  i swoich przyjaciół. Czuję się tą samą dziewczyną co zawsze  wiodąca to samo życie  z tymi samymi myślami w głowie. Idę na przód z uśmiechem na ustach  z moich oczu nie wygląda cień  skrzętnie ukrywam swoje uczucia.Idę z uśmiechem na ustach. Ale wieczorem  kiedy jestem sama w swoim pokoju  opuszczam ostatnią kurtynę  gaszę ostatni reflektor na mojej osobistej scenie i wychodzę z roli  którą z zapałem gram całymi dniami.Spod pancerza wyłazi ból  który tłumie w sobie. Ból małej dziewczynki która się boi  bo nie wie  czego chce. A może wie i doskonale zdaje sobie sprawę z absurdalności swoich pragnień.

karmelowa1616 dodano: 30 lipca 2011

Mija kilka dni.Życie toczy się dalej, jak gdyby nic się nie stało. Porywa mnie w swój wir. Wkręca w swój mechanizm. A ja pozwalam się porwać. Pozwalam się wciągnąć w codzienne zajęcia, w szkołę, w naukę. Interesuję się sprawami swojej rodziny, nawet bardziej niż zwykle, i swoich przyjaciół. Czuję się tą samą dziewczyną co zawsze, wiodąca to samo życie, z tymi samymi myślami w głowie. Idę na przód z uśmiechem na ustach, z moich oczu nie wygląda cień, skrzętnie ukrywam swoje uczucia.Idę z uśmiechem na ustach. Ale wieczorem, kiedy jestem sama w swoim pokoju, opuszczam ostatnią kurtynę, gaszę ostatni reflektor na mojej osobistej scenie i wychodzę z roli, którą z zapałem gram całymi dniami.Spod pancerza wyłazi ból, który tłumie w sobie. Ból małej dziewczynki,która się boi, bo nie wie, czego chce. A może wie i doskonale zdaje sobie sprawę z absurdalności swoich pragnień.

kocham go. potrzebuję. pragnę. ale nie będę z nim. nie mogę i nie chcę.. to głupie. ale chyba nie umiałabym mu wybaczyć.. tych lasek  tego   że traktował je jak mnie  tego że tak szybko stałam się dla niego nikim.to nie zmienia jednak faktu  że go kocham. no kurwa.

karmelowa1616 dodano: 30 lipca 2011

kocham go. potrzebuję. pragnę. ale nie będę z nim. nie mogę i nie chcę.. to głupie. ale chyba nie umiałabym mu wybaczyć.. tych lasek, tego , że traktował je jak mnie, tego że tak szybko stałam się dla niego nikim.to nie zmienia jednak faktu, że go kocham. no kurwa.

a on? mógłby dawać korki z chamskiego bycia  ogromnej obojętności i braku uczuć. Jest w tym świetny.

karmelowa1616 dodano: 29 lipca 2011

a on? mógłby dawać korki z chamskiego bycia, ogromnej obojętności i braku uczuć. Jest w tym świetny.

' rzucała wszystkim   co wpadło w jej kruche dłonie   rozwalając każdy z przedmiotów o ścianę . miała władzę nad wszystkim poza sobą . podświadomość nie pozwalała jej zapomnieć . nocami zwijała się z bólu   bo przecież nic nie boli tak bardzo   jak świadomość ulatniającego się szczęścia .

karmelowa1616 dodano: 29 lipca 2011

' rzucała wszystkim , co wpadło w jej kruche dłonie , rozwalając każdy z przedmiotów o ścianę . miała władzę nad wszystkim poza sobą . podświadomość nie pozwalała jej zapomnieć . nocami zwijała się z bólu , bo przecież nic nie boli tak bardzo , jak świadomość ulatniającego się szczęścia .

Bolało  boli  i będzie boleć. Mam wrażenie  że ty jesteś właśnie kimś  kogo stracić nigdy nie powinnam. Kto nigdy nie powinien odejść. Kimś  komu nigdy na odejście nie powinnam pozwolić. Jezu  dlaczego ja o Ciebie nie walczyłam...

karmelowa1616 dodano: 29 lipca 2011

Bolało, boli, i będzie boleć. Mam wrażenie, że ty jesteś właśnie kimś, kogo stracić nigdy nie powinnam. Kto nigdy nie powinien odejść. Kimś, komu nigdy na odejście nie powinnam pozwolić. Jezu, dlaczego ja o Ciebie nie walczyłam...

Nigdy nie wmawiaj sobie  że nie dasz rady.  Wystarczy chcieć.

karmelowa1616 dodano: 29 lipca 2011

Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Wystarczy chcieć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć