 |
Gdy skończył pisać, siedziała nadal nieruchomo w fotelu i myślała o tym, że spotkała, zupełnie przypadkowo, niezwykłego człowieka. Że chciałaby, aby był zawsze. Na wieczność. Czuła się przy nim wyróżniona i tak jedyna, jak przy nikim innym na świecie. Po raz pierwszy, skulona na tym fotelu, zaczęła się bać, że on mógłby przestać być częścią jej życia. Nie wyobrażała sobie tego.
|
|
 |
W szkole była ciągle zaspana , nie kontaktowała . W końcu kiedyś nauczycielka zapytała Co Ona robi w nocy . Ona bez chwili namysłu odpowiedziała : '' myślę , kocham i płaczę ''
|
|
 |
Nienawidzę sposobu, w jaki mówisz i w jaki się strzyżesz. Nienawidzę twych butów i tego, że odgadujesz moje myśli. Nienawidzę cię tak bardzo, że robi mi się niedobrze. Nienawidzę tego, że zawsze masz rację, i kiedy kłamiesz. I gdy mnie rozśmieszasz i zmuszasz do płaczu. Nienawidzę, kiedy cię nie ma i kiedy nie dzwonisz. ale najbardziej nienawidzę sposobu, w jaki cię nie nienawidzę. Nawet nie trochę, nawet nie ciut, w ogóle...
|
|
 |
Chciałam zostać z tobą dłużej ale ten cholerny czas nawet za 0.7 l nie chciał zwolnić!`
|
|
 |
czasami, moja własna podświadomość, próbuje mnie zniszczyć. wciąż przypominając mi o tobie. wszystko przeciwko mnie, serce, rozum, a teraz on.
|
|
 |
patrzę na Twoje zdjęcie i serce mi pęka. nie wiem o czym myślisz, co robisz, czy wszystko w porządku a może stała ci się jakaś krzywda a ja nie mogę pomóc, może tęsknisz za mną a może znalazłeś pocieszenie w ramionach innej. ale nic tak bardzo mnie nie wkurwia jak ta niewiedza.
|
|
 |
Radość nie trwała długo, do momentu, gdy... napisał raz jeszcze: "Pomyłka, sorry."
|
|
 |
nie zdziw się, gdy któregoś poranka obudzisz się w klatce zamkniętej na 3 kłódki. po prostu boje się, że uciekniesz.
|
|
 |
- Obraziłaś się?- Nie.- Bardzo?- Tak.
|
|
 |
Możesz wrócić , założyć mi swoją szeroką bluzę , i mimo , że włosy mam potargane i upięte , spodnie dziurawe i na nogach trampki , będziesz mówił , że wyglądam sexownie.
|
|
 |
Poproszę, by wycięli mi Ciebie z pamięci, lecz z serca już się chyba nie uda.
|
|
 |
Jak tak bardzo będzie chciał wejść do twego serca, to i klucz nie będzie mu potrzebny. Rozpierdoli drzwi łomem.
|
|
|
|