 |
Mógłbym napisać milion wersów o tym jak cierpię, potem wykrzyczeć to każdemu z was w twarz na koncercie. Kląć jeszcze głośniej i jeszcze częściej, albo odejść, nie mówiąc nic więcej...
|
|
 |
i niech nie kończy sie spacer wsród snów.
|
|
 |
Swojej płci mogę zarzucić tylko to, że potrafi nadal kochać, gdy nie ma już żadnej nadziei.
|
|
 |
Odchodzisz i wracasz. I wracasz by odejść.
|
|
 |
lubię te nasze rozmowy na gg, wysyłanie sobie bez powodu buziaków, wtedy czuję, że nie mogę Cię stracić.
|
|
 |
Pierwsze będzie mówił, że jesteś wyjątkowa i jedyna na całym globie. Ty mu naiwnie ulegniesz, bo jak inaczej, nie? Dasz mu się pocałować, biedna się zakochasz, ale on nadal będzie utrzymywał, że jesteś tylko ty, że tylko ty się liczysz, a inne przy Tobie gasną. Już kojarzysz schemat? Będzie fajnie przez kilka miesięcy, złapiesz cudowne wspomnienia i potem on odejdzie stwierdzając, że na Ciebie nie zasługuję i lepiej żebyście zostali przyjaciółmi. Teraz serdecznie pozdrawiam frajerów,którzy tak postępują.
|
|
 |
Ktoś ją zawiódł, skrzywdził, zniszczył jej uczucia, zdeptał serce, zabił jej duszę. Przestała się uśmiechać, spotykać ze znajomymi, wierzyć w ludzi, w ich dobro. Nienawidziła świata. We wszystkich doszukiwała się podstępu. Nie ufała nikomu. Zamknęła się w sobie. Straszliwy ból istnienia. Płakała. Łzy były ukojeniem.. Zbudowała swój mały świat. Odgrodziła się od wszystkiego bezpiecznym murem dystansu. Przestała ufać.. Może chciała, ale już nie potrafiła i jak na złość za każdym razem, gdy w jej smutnych, teraz już szarych oczach, pojawiał się płomyk nadziei, ktoś brutalnie go gasił. Zadając kolejną ranę jej sercu. Nie płakała. Nie miała siły.. Może zabrakło łez.
|
|
 |
Bo za dużo razy widziałam jak miłość umiera, gdy zasługiwała na przeżycie.
|
|
 |
na początku był ból . ogromny , niewyobrażalny ból . łzy , popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek , królujących na mojej liście najczęśniej odtwarzanych . później złość . złość na niego , na to jak się zachował i że wszystko zniszczył . odizolowanie się od świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego co dotyczyło i przypominało jego . teraz ? akceptacja . poddanie się . i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca , gdy staje się dostępny . i tylko walczę ze wspomnieniami , których jest za dużo .
|
|
 |
trzynasty tom szczęścia, wers szesnasty :
'gdy poziom szczęścia opada przez mężczyznę idź do baru i się napierdol, mała. '
|
|
 |
mimo tego iż dorosłam, spoważniałam i myślę bardziej racjonalnie - lubię czasem podczas ulewy złożyć parasol, schować go do torebki i najzwyczajniej w świecie iść przed siebie nie zważając na deszcz, i to , że wyglądam koszmarnie.
|
|
 |
Pocałunek jest tym momentem, kiedy zawsze mimowolnie opuszczasz powieki ku dołowi delektując się smakiem, zapachem, bliskością. jest jedną z tych chwil, których nie ogląda się z otwartymi oczami. to ten moment, kiedy patrzymy sercem. tylko sercem.
|
|
|
|