 |
naprawdę było mi obojętne, kiedy wkroczy do mojego życia na dobre. bo właściwie byłam prawie pewna, że z czasem to zrobi. nie był zwykłą osobą, pierwszą lepszą spotkaną na ulicy. był moim aniołem. człowiekiem z którym mogłam rozmawiać o wszystkim, któremu mogłam powierzyć każdą ze swoich tajemnic. i nie chciałam Go już, natychmiast, tłumacząc to tym, że długo możemy nie przetrwać. czekam, robiłam to wcześniej. ale kiedy oznajmia mi tak zupełnie swobodnie, nagle, niespodziewanie, że kocha mnie nade wszystko - wiem, że w końcu będzie mój.
|
|
 |
Wiesz, co się czuje, kiedy odchodzi ktoś, kogo kochasz? Chętnie ci opowiem, bo ostatnimi czasy miałam możliwość przestudiować to na własnym przykładzie. W żołądku nosisz wielką bryłę lodu, która czasem podchodzi do gardła i sprawia, że nie możesz oddychać. a gdy widzisz na ulicy mężczyznę o takich samych brązowych włosach jak on, serce rozsadza ci żebra, dopóki nie zorientujesz się, że to pomyłka.
|
|
 |
Boże, naucz mnie obojętności, takiej jaką obdarowałeś jego. spraw żeby moja zwykła rozmowa nie była modlitwą, żebym nie tęskniła, nie cierpiała.
|
|
 |
' - no to mamy godzinę. wychowawczą porozmawiajmy o uczuciach. każdy powie swoje najbardziej romantyczne przeżycie. proszę. może pierwsza .. - dobrze. a wiec.. Moim najbardziej romantycznym przeżyciem było gdy rysowałam pod jego oknem w dniu jego urodzin na chodniku serce z napisem , że go kocham. zszedł do mnie. pocałował w czoło i powiedział,że dłużej nie może mnie oszukiwać i ma inną dziewczynę. rzucił mnie w swoje urodziny. kiedy wszedł do domu lunął deszcz. zmył serce i duży napis " Kocham Cię Słońce. Najlepszego w dniu urodzin. Twoje Kochanie. " Odeszłam zmoknięta.. Czy jest dość romantycznie? Tak? Więc dziękuje. 'i usiadłam' czułam jego wzrok na moich plecach. popatrzyłam się na niego. oczy mi się zaszkliły. wstał spakował się podszedł do mnie i powiedział ' przepraszam ' i wyszedł. '
|
|
 |
Mężczyzna pyta Boga: -Dlaczego uczyniłeś kobiety takimi pięknymi?" Na to Bóg: -Abyś je kochał ! Mężczyzna: -A dlaczego uczyniłeś je takimi głupimi? Na to Bóg: -Żeby Ciebie kochały !
|
|
 |
lubię to , że gdy wracam do domu a mama pyta:' gdzie byłaś ? ' , tato uśmiecha się i odpowiada jej za mnie: ' nie pytaj gdzie, spytaj z kim - popatrz na jej iskierki w oczkach'.
|
|
 |
Imponował mi. Na zewnątrz nie wyglądał na chłopca lubiącego przytulanie.
|
|
 |
- telefon Ci dzwoni, nie odbierzesz? - nie. - odbierz, może to coś ważnego. - siedzisz mi na kolanach, więc nie możesz dzwonić, a co może być ważniejszego od Ciebie?
|
|
 |
'wybaczam', rzucone na wiatr, z pustką w sercu, łzami w zakamarkach oczu, zaciśniętymi dłońmi i lekko przygryzioną dolną wargą. 'wybaczam', które nigdy nie zapewniało tego, że zapomnę.
|
|
 |
zasada 303 - jeśli kochasz nie daj o sobie zapomnieć. zasada 304 - jeśli kiedykolwiek pokochałaś za mocno znaczy to, że pokochałaś odpowiednio. zasada 592 - jeśli wasz związek się rozpadł nie był to jeszcze wasz czas. zasada 657 - jeśli nie możesz zapomnieć wróć do zasady 303.'
|
|
 |
kiedy załamałabym się najbardziej? kiedy krzyczałabym najgłośniej? kiedy moje serce by się zatrzymało i zamarło? w chwili, gdy pytając kogoś gdzie On jest, ktoś zabrałby mnie na cmentarz wskazując Jego grób.
|
|
 |
obudziłam się dziś o 3 w nocy z przeraźliwym płaczem. po chwili przyszła mama i przytuliła mnie, poczułam sie jak małe dziecko. 'znowu ci się śnił?' zapytała. spojrzałam na nią zapłakanymi oczami, nie musiałam nic mówić - wiedziała. po czym przytuliła mnie jeszcze mocniej i powiedziała 'dasz radę jesteś silna! już niebawem on zniknie z Twojego życia, zobaczysz..' nic nie dodało mi tyle siły co jej słowa, usnęłam . budząc się rano na biurku miałam ciepłe kakao, tak, tego mi trzeba było.
|
|
|
|