 |
przez sen usłyszałam wibrację telefonu - i chociaż leżał obok łóżka, na nocnym stoliku, walczyłam z myślą, czy mam siłę odwrócić się, i odczytać smsa. po chwili ekran odblokowania oślepiał mnie swoim proszeniem o wpisanie kodu. 'nieznany numer, nie cierpię tego' - pomyślałam spoglądając na nadawcę. 'dawno nie słyszałem Twojego głosu' - odczytałam smsa, i nagle wszystko stało się jasne - zarówno dziwna pora tego smsa, jak i numer, który nagle powtórzyłam w pamięci, bo był z tych usuwanych z wielkim żalem. patrzyłam na ekran, i czułam coraz mocniej bijące serce. czytałam każdą literkę z osobna, zastanawiając się jakim prawem o sobie przypomniał. wyłączyłam telefon,odłożyłam go na stolik, i przykrywając się kołdrą, z wielkim bólem w sercu zrozumiałam, że nic już nie będzie tak samo - że ten jeden gówniany sms w środku nocy tak wiele zmieni, tak wiele zepsuje, i tak bardzo przywróci każde wspomnienie. / veriolla
|
|
 |
Kiedy wspomnienia przestają mieć znaczenie a rozgoryczenie kiełkuje w sercu, niestosowne postępki, nierozważne słowa.. Ty mówiłeś - Ja wierzyłam. / sztanka__lovuu
|
|
 |
Wychodzę po zmroku, ślepo idąc w Twoje ślady. Zobaczysz, zobaczysz tylko skrawek bordowego okrycia, mignięcie. Chwila. Jedna mała chwila, ostatnia. Chcemy być poważni, ale chcemy być dziećmi. / sztanka__lovuu
|
|
 |
You are addiction, habit. [Jesteś uzależnieniem, nawykiem.] / sztanka__lovuu
|
|
 |
Jesteś moją przyczyną i skutkiem. / sztanka__lovuu
|
|
 |
Bez Twych słów, bez Twych rąk - nie ma mnie.
|
|
 |
Die, die, die my darling. / sztanka__lovuu
|
|
 |
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, niech się smaży w piekle skurwysyn jebany, amen.
|
|
 |
,,Wiem jak to jest kiedy w chuja wali bliski - Słowa jak i czyny ranią cie niczym pociski"
|
|
 |
Nie wyobrażaj sobie zbyt dużo, bo zaboli jeszcze bardziej. / sztanka__lovuu
|
|
 |
Pragnę znów zasypiać z ogromnym strachem, że ktoś w nocy mi Cię ukradnie. / sztanka__lovuu
|
|
|
|