 |
wiesz, że nie chcę by się to skończyło?;/
|
|
 |
" Poznajesz kogoś i nawet nie wiesz kiedy zaczynasz się martwić, gdy Ci nie odpisuje, zastanawiasz się czy zjadł porządny obiad, jak minął mu dzień w pracy, czy godziny uciekały szybko czy trochę wolniej, jak wyglądał po przebudzeniu, czy samochód rano odpalił, czy coś go zmartwiło, ucieszyło, zdenerwowało, czy nakarmił Świnkę, czy wypił herbatę gorącą czy zimną. Nagle zdajesz sobie sprawę, że nie martwisz się już tylko o siebie. Przestałaś być sama. Jedna. "//oesuu123
|
|
 |
|
“ I powiedz mi czy wciąż go kochasz
Gdy wiesz, że nic nie jest tak jak chcesz
I nie będzie już jak chcesz by było
I teraz gdy już wiesz, że on nie jest tym
kim chcesz
Czy wierzysz w miłość? ”
— Pyskaty "Czy?"
|
|
 |
|
Jestem. O każdej porze. Kiedy mam dobry humor albo jestem zmęczona, wtedy kiedy boli mnie gardło i wtedy kiedy wieczorami płaczę. Jestem nawet wtedy kiedy nie mam ochoty z nikim gadać bo mam wszystkiego i wszystkich dosyć. Dla Ciebie jestem zawsze.
|
|
 |
|
patrz za parę miesięcy minie już dwa lata odkąd jesteśmy razem. wspólne wakacje, święta, praca, szkoła zbliżyły nas do siebie wystarczająco mocno żeby uznać to za prawdziwy związek, taki w którym dwie osoby kochają się, wspierają, a kłótnie nic nie zmieniają może tylko przez własną głupotę szarpią nam nerwy. melanże w które potrafiliśmy polecieć przez okrągły tydzień zamiast siedzieć w szkole i poprawiać zagrożenia kończyły się nie tylko kacem, ale i ryciem bani na chacie że zawalimy ten rok. kupowanie sobie prezentów typu "kupujemy sobie coś czy klepiemy się z idziemy w balet?" zazwyczaj kończą się baletami. związek można określić jako dojrzały z często wplatającymi się gówniarskimi zachowaniami z których raczej nie chcemy wyrosnąć pomimo dziewiętnastu lat na karku. kocham go, wiem że mogę na nim polegać zawsze w jakiej sytuacji bym niebyła to on poda mi łape i odpalonego jointa. ' why.
|
|
 |
|
Z punktu widzenia mężczyzny, każde jego zachowanie jest drobiazgiem, nawet jeśli wyszedł na papierosa i wrócił po trzech latach. /59sekund
|
|
 |
cel już mam, jeszcze tylko muszę poszukać motywacji.
|
|
 |
|
Wstaje rano wmawiam sobie że dam radę, staram się uśmiechać pokazywać że jest dobrze ale ile razy można oszukiwać siebie, ile razy można ukrywać płacz. Ile razy można upadac by nie podnieść się już nigdy. No ile razy powiesz mi?
|
|
 |
|
Jestem ciekawa w jaki sposób mnie zapamiętałeś. Czy myślisz o mnie tak samo jak kiedyś, że jestem tą kruchą blondynką o wielkich zielonych oczach, która jednym uśmiechem nabałaganiła w Twoim życiu? Czy czasem nie potrafisz spać, bo zastanawiasz się o czym najczęściej myślę i czy uśmiecham się tak samo pięknie jak wtedy kiedy byliśmy razem? Siadasz wieczorami przed laptopem i oglądasz moje zdjęcia? Tęsknisz za mną? Zastanawiasz się czasem czy właśnie w tej chwili nie poznałam kogoś nowego kto w idealny sposób mógłby zastąpić mi Ciebie? Wybierasz czasem mój numer i długo wahasz się czy może zadzwonić, bo brakuje Ci mojego głosu? Jestem ciekawa czy liczę się dla Ciebie chociaż trochę, czy nachodzą Cię myśli, że jeszcze moglibyśmy odzyskać naszą zagubioną magię i to szczęście, które tak szybko wyparowało. / napisana
|
|
 |
|
i wkurwia mnie, że mieszkasz tak daleko.
|
|
 |
Nie lubią nas za wady, nienawidzą za zalety.
|
|
|
|