 |
"Jeśli kiedyś zechcesz wrócić. Wiedz, że tutaj nic nie zmieni się."
|
|
 |
Wznosisz ciężar powiek. Znaczysz cokolwiek za mało, gdy cokolwiek daje radość, a inni zawodzą.
|
|
 |
przerastam wszystko tak, że biorę sobie mnie za siebie
|
|
 |
z tej studni, co wrzuciłeś monetki na szczęście, to wylazłem jak samara i ci happy niosę przecież
|
|
 |
wyleję wódkę w organy i siema
|
|
 |
w międzyczasie wypatruje swoich noży na gardle
|
|
 |
zniknij, wręcz wypierdalaj z mojego życia
|
|
 |
PRZECIEŻ MY NAWET NIE MIELIŚMY SIEBIE W PLANACH
|
|
 |
smęty i chlanie wieczorami, staram sie rzucić w chuj
|
|
 |
ostatni raz przepraszam za przeciętność
|
|
 |
ostatni raz zawalczmy o zwycięstwo
|
|
 |
ostatni raz kiedy traktujesz jak ścierwo
|
|
|
|