 |
koniec końców nie chcę pozytywnych wspomnień, bo zostawiają mi w głowie Twój fałszywy portret
|
|
 |
umiem zawodzić, kochać i wiele jeszcze
|
|
 |
tak uczuciowy - pewnie bym się zakochał w dziwce, a to by było chyba najgorsze wyjście
|
|
 |
żeby znowu było miło, żeby wszystko się skurwiło, hehe
|
|
 |
spróbuj mnie złapać jak spadam
|
|
 |
muszę sobie poradzić sam ze sobą, zatrzymać się na chwilę i nie udawać już nigdy
|
|
 |
nie lubię mówić o tym co czuję, ale wiem, że nie da się inaczej, chodź ze mną, w górę.
|
|
 |
czuję, że jestem duchem, za dużo mnie kosztuje normalność.
|
|
 |
mój błąd, czasem błądzę, ale już nie margines
|
|
 |
Często zastanawiam się jak smakowałby twoje usta gdybym odważyła się na pocałunek. Często mam wrażenie, że miałyby one smak kawy z nutą dymu papierosowego. Jak cudownie byłoby nam razem pieścić zakamarki swoich ciał. Jak cudownie jest marzyć o niedostępnym. Jednak to mi pomaga zagasić trochę moją nieudaną miłość. | Hb
|
|
|
|