|
Leże, nie szlocham , znoszę próżni katusze. Ale czuje jak każda sekunda rozrywa mi duszę.
|
|
|
Pamiętam , kiedyś moje życie jak koszmarny sen . Zanieczyszczone emocje, zanieczyszczony tlen . ll KALI .
|
|
|
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
|
Tu każdy żyje by żyć. Ale o sobie już nie wiemy prawie w ogóle nic.
|
|
|
Jeśli mam coś ciąć, to wspomnienia. Bo to co między nami, dla mnie jest już bez znaczenia.
|
|
|
masz tu ogień, szkoda, że chcesz tylko iskrę , bo mogła bym Cię rozgrzać bardziej niż one wszystkie.
|
|
|
nie, kochana. nic Ci nie da pociągnięcie mnie z bara. no może jedynie tyle , że miałaś okazje otrzeć się o czystą zajebistość.
|
|
|
szczerze nie znoszę tego uczucia, kiedy bardzo potrzebuję być przytulona, a dookoła nie ma ani jednej osoby, która mogłaby to zrobić. teraz, właśnie w tym momencie.
|
|
|
ja i ty, z jointa dym < 3333333
|
|
|
Idę na balkon. W ręku szlug. Telefon w drugiej. I napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów. Zadzwoniłbym do Ciebie, chociaż wiem, że tego nie chcesz. Wybełkotał, że Cię kocham, że tu jest źle i serio tęsknię.
|
|
|
|