|
Dziś nie pragnę za wiele, psy mnie w końcu rozkuły, kiedyś różnie bywało, mniejsza brat o szczegóły. ll CHADA .
|
|
|
Tu chłopaki nie płaczą, czasem za nich płacze wódka.
|
|
|
Wziąć oddech, spojrzeć w dół, chcieć mówić, zapomnieć słów, zamknąć oczy, zapomnieć ból, potem znów, spojrzeć w dół.
|
|
|
Obiecuję, że zapierdolę każdego, kto z zazdrości będzie próbował zniszczyć moje życie, moje szczęście.
|
|
|
Jeszcze niejedna łza spadnie zanim zrozumiem wszystko, niejeden dzień minie zanim zacznę budować swą przyszłość, a dziś krzyczę głośno, bo tak każe smutne serce. To list do ciebie, którego nie zamknę w butelce.
|
|
|
Świat wyciera o Ciebie brudne ręce czujesz , zbliża się najgorsze chociaż liczysz na najlepsze.
|
|
|
Miasto z gruntu zdradliwe, mordy bez zasad .
|
|
|
Czuję smak chwili, choć była bardzo krótka. Smak jak ciepła wódka z plastikowego kubka. Kto pił życia nektar, zna ten smak. To chwila, pamiętasz jak pachniał wtedy świat.
|
|
|
I z tak zwanych znajomych wypłynie najgorsze ścierwo.
|
|
|
Mówię co czuje, niczego nie żałuje. Gdy podajesz komuś rękę, mów mu wprost, że jesteś chujem.
|
|
|
Kochaj mnie, szanuj i pomagaj. Mam nadzieję chyba, że zbyt wiele nie wymagam.
|
|
|
Przynoszę dramat, jestem jak ból który nie mija. We wrogów wbijam, pies im mordę lizał .
|
|
|
|