 |
miałam zły dzień.tydzień.miesiąc.rok.życie. Cholera jasna
|
|
 |
Zobaczysz, zapomnisz, czas to morderca./PiH ♥
|
|
 |
- Tyle czasu, a my nadal razem! - jarał się z uśmiechem. - Jezu, to takie słodkie - zgasiłam Jego entuzjazm, na co przez kolejne minuty udawał obrażonego, wkurwionego na wszystko ze mną na czele. - Co Cię opętało? - zagadnęłam. - Ty.
|
|
 |
Zabawię się w proroka, chociaż może lepiej nie. Złożę ręce do Boga w modlitwie o lepszy dzień./siwaa17
|
|
 |
Miłość zmienia w nas wszystko od tak, bez pytania o zgodę. Momentami zaczyna kierować nami tak jak tylko zechce, a my jak marionetki dajemy z siebie tyle ile tylko możemy, tyle na ile starczy nam sił. Pomimo tego kochamy, nie pozwolimy skrzywdzić, zwątpić, bo to właśnie ona dodaje nam skrzydeł./siwaa17
|
|
 |
Człowiek, który chociaż raz doświadczył miłości, po jej stracie nie byłby sobą, nie potrafiłby już żyć./siwaa17
|
|
 |
Gdzieś pomiędzy tym wszystkim co ostatnio się dzieje tkwi istota tak mała, że aż ciężko odróżnić ją od otaczającego tłumu. Zmieniła się na tyle, aby móc powiedzieć stanowcze "poradzę sobie, bo mam dla kogo walczyć, bo mam dla kogo żyć!"./siwaa17
|
|
 |
Wiem, to jest niewyobrażalne, że po takim czasie coś może na nowo w człowieku się zrodzić, że mogą zostać odbudowane uczucia, które tak naprawdę nigdy więcej nie powinny się pojawić w duszy człowieka, ale jednak to się dzieje. Nie mogę przed tym uciec, nie mogę uciec przed Nim. Robiłam to przez kilka ostatnich tygodni, wmawiając sobie skrupulatnie, że mi na Nim nie zależy. Wiedziałam, że okłamuję nie tylko siebie, ale też i resztę ludzi dookoła siebie, a szczególnie Jego. Wiem, że to to może być dla kogoś błędem, to jak postępowałam, ale szczerze? Nie żałuję, że tak długo się przed tym uczuciem broniłam.Nie żałuję, że tak długo nie dopuszczałam do siebie myśli, że poczułam na nowo smak miłości. Zapewne gdyby nie to, nie odważyłabym się do tego, aby przyznać mu się do swoich uczuć. I chociaż to On pierwszy powiedział, że mnie kocha, to ja nie umiałam przejść obojętnie obok tego. Czułam, że to uczucie jest silniejsze ode mnie. I cieszę się z tego, że mogłam tego doświadczyć.
|
|
 |
Momentalnie wszystko się zmieniło. Jedna noc, szczera rozmowa i wiele rzeczy, których wcześniej nie byłam w stanie pojąć do mnie dotarło.Lecz wciąż pytam swojego serca, czy to naprawdę jest możliwe? Czy ktoś taki, jak ja ma prawo jeszcze do chwil szczęścia, czy mogę kogoś tak szczerze kochać bez żadnych przeszkód? Cały czas chodzą mi te pytania po głowie. Snuję się po mieszkaniu, zagłębiam się w kreatywnej pracy, ale to nie pomaga. To co się dzieje jest silniejsze. Coś stało się silniejsze ode mnie. Słucham muzyki, z której już dawno ' wyrosłam ', ale z każdą chwilą dostrzegam to, że coraz bardziej moje myśli krążą wokół jednego tematu. One są blisko Niego tak samo, jak moje serce. Cholera, zakochałam się.Pomimo, że broniłam się przed tym uczuciem tak długo, to tak... Zakochałam się po tym wszystkim, po tych sytuacjach, po których nie pozwoliłam sobie na to.Teraz tylko pytanie, jak długo ten sen będzie trwał? Czy to szczęście na dłuższą metę?Czy miłość będzie silniejsza od odległości?
|
|
|
|