 |
„Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.”
|
|
 |
Nie potrafię do końca się z Tobą pożegnać.
|
|
 |
Czasami trzeba oddzielić to na co ma się wyjebane od tego co trzeba ratować.
|
|
 |
Ciekawe, dlaczego tak często wstydzimy się uczuć.
|
|
 |
Deszcz zmył wszystko z jej oczu ale nie z serca dziewczyna pomyliła się kolejny raz zakochała się bez granic własnej możliwości, kochała go bardzo mocno i nie mogła bez nigo żyć chciała żeby był on tylko dla mnie ale nie mogła mieć go tylko dla siebie wróciła do domu i sama z siebie skróciła swoje cierpienie.
|
|
 |
Wracając do domu w deszczu zrozumiałam że człowiek jest zwykłą istotą która potrzebuje miłości od drugiego człowieka ale nie możemy szukać tego wszystkiego na siłe.! Bo to wszystko będzie bez sensu... Życie wszystkich jest reżyserem a my tylko widzami w nim ale wiem że mogę zmienić swoją historię wystarczy tylko pomysleć i podjąć odbrą decyzje.
|
|
 |
Ciepły koc, lampka czerwonego wina, przygaszone lekko światło. Pamiętasz? Nie pamiętasz bo dla Ciebie to było coś niewartego uwagi. Mały nic nieznaczący incydent. Nic nieznacząca osoba z dziurą w sercu. Z połatanymi ranami. Zapomniałeś.. wszystkie wspomnienia uleciały jak papierosowy dym.. Zapiłeś je wolnością. Nie chciałeś pamiętać i udało Ci się to. Nie tęsknisz, nie wspominasz, nie kochasz.. To zupełnie odwrotnie niż ja. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
chciałam.. chciałam ale dla niego to za mało. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
i znowu to coś.. coś co od środa powoduje, że mam ochotę iść gdzieś. usiąść i poczekać aż wzejdzie słońce, aż promieniami na nowo namaluje na twarzy uśmiech, który już zgasł. Aż porannym wiatrem otuli zmarznięte ciało. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Cały czas liczę na to, że wrócisz.. że przyjdziesz tu i pozwolisz się przytulić, że pocałujesz w czoło i nie dasz nikomu tego ponownie spieprzyć. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Czuję jak stare rany na sercu zalewają się krwią. Z każdym jego wypowiedzianym w moją stronę słowem otwierają się przed nim jak drzwi, okna.. jak zamki, do których klucze już dawno pogubiłam. Jego wzrok, który zawsze trafiał w mój najczulszy punkt. Jego dłonie, ramiona.. kiedyś tak bardzo bezpieczne teraz zadają największy ból. Rozdrapują strupy nie zważając na ilość płynących z nich wspomnień.. tych, których tak bardzo nie chcę pamiętać. Kiedyś? Idealny, kochający i najbliższy memu sercu człowiek. Dziś? Pomyłka.. jedno wielkie nieporozumienie, które nie zasługuje chodź na sekundę mojej uwagi. Nie zasługuje na to, by w ogóle pojawiać się w moim życiu... nawet przypadkiem. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|