głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bottomless

Jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawdę zależy.

panna_awangarda dodano: 15 luty 2011

Jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawdę zależy.

wiem tylko że jest mi zimno  że się zgubiłam i że życie znów stało się ciężkie

panna_awangarda dodano: 15 luty 2011

wiem tylko że jest mi zimno, że się zgubiłam i że życie znów stało się ciężkie

  Co cię nie zabije to cię wkurwi

panna_awangarda dodano: 15 luty 2011

- Co cię nie zabije to cię wkurwi

Chcę twojego dotyku... Takiego zwyczajnego jak w ten chłodny jesienny dzień. Ciepłych dłoni  które zarazem ogrzewały moje zmarznięte palce. Niebieskich oczu wpatrujących się we mnie. Uśmiechu dzięki któremu od razu mam lepszy humor... Twoich złośliwych tekstów  bo przecież lubisz mnie denerwować. Chcę Ciebie i szansy.. szansy na naszą miłość.

panna_awangarda dodano: 15 luty 2011

Chcę twojego dotyku... Takiego zwyczajnego jak w ten chłodny jesienny dzień. Ciepłych dłoni, które zarazem ogrzewały moje zmarznięte palce. Niebieskich oczu wpatrujących się we mnie. Uśmiechu dzięki któremu od razu mam lepszy humor... Twoich złośliwych tekstów, bo przecież lubisz mnie denerwować. Chcę Ciebie i szansy.. szansy na naszą miłość.

postaw przede mną butelkę wina i pozwól mi ją skonsumować. trochę pokrzyczę  rozmażę makijaż  pohisteryzuję. a później będziesz mnie zbierał z podłogi  udając troskliwego Romeo  któremu zależy na tym co czuje jego Julia.

panna_awangarda dodano: 15 luty 2011

postaw przede mną butelkę wina i pozwól mi ją skonsumować. trochę pokrzyczę, rozmażę makijaż, pohisteryzuję. a później będziesz mnie zbierał z podłogi, udając troskliwego Romeo, któremu zależy na tym co czuje jego Julia.

Siedziała na parapecie z kubkiem gorącej herbaty. Listopad. Rok od ich pierwszej rozmowy  pierwszych ciepłych słów. Poznawania siebie nawzajem. Zbyt wiele się wydarzyło. Zbyt wiele zmienił w jej życiu. Płakała  bo cały rok kręcił się tylko wokół niego. A przez ostatnie miesięce tylko tęskniła. Biła się z myślami  by tylko nie pisać i nie dzwonić do Niego. Nie chciała mu przypominać. I tak by nie wiedział o co chodzi  i co się stało rok temu? Dla niego to po prostu zwykły dzień. Nie chciała mu pokazywać tego  jak bardzo tęskni . Zawsze stara się pokazywać jako osoba silna. Ale tak na prawdę jest bardzo słaba  krucha  bezbronna... Ciemność. Środek tygodnia  każdy normalny śpi. Za cztery godziny powinna wstać  umyć się  przybrać kolorytu twarzy i znów pokazać światu jaka jest szczęśliwa. Tylko nikt nie wie  że jest po kolejnej nieprzespanej nocy. On też nie.

panna_awangarda dodano: 15 luty 2011

Siedziała na parapecie z kubkiem gorącej herbaty. Listopad. Rok od ich pierwszej rozmowy, pierwszych ciepłych słów. Poznawania siebie nawzajem. Zbyt wiele się wydarzyło. Zbyt wiele zmienił w jej życiu. Płakała, bo cały rok kręcił się tylko wokół niego. A przez ostatnie miesięce tylko tęskniła. Biła się z myślami, by tylko nie pisać i nie dzwonić do Niego. Nie chciała mu przypominać. I tak by nie wiedział o co chodzi, i co się stało rok temu? Dla niego to po prostu zwykły dzień. Nie chciała mu pokazywać tego, jak bardzo tęskni . Zawsze stara się pokazywać jako osoba silna. Ale tak na prawdę jest bardzo słaba, krucha, bezbronna... Ciemność. Środek tygodnia, każdy normalny śpi. Za cztery godziny powinna wstać, umyć się, przybrać kolorytu twarzy i znów pokazać światu jaka jest szczęśliwa. Tylko nikt nie wie, że jest po kolejnej nieprzespanej nocy. On też nie.

poszła w ich pamiętne miejsce. usiadła na pamiętnej ławce  a wspomnienia po raz kolejny rzuciły się jej na szyję. była cała roztrzęsiona. na twarzy  miała rozmazany tusz. w ręku trzymała  butelkę czerwonego wina.   tęskniłaś?   usłyszała z oddali. obróciła się gwałtownie. stał. jak gdbyby  nigdy nic. wpadła w atak furii  rzuciła butelką o chodnik. wino spływało  po ulicy. podeszła do niego i wybuchając płaczem  niczym opętana  zaczęła okładać go rękami.   po co wracasz?! po co?! dlaczego znowu robisz mi to samo?! nie chcę Cię widzieć  rozumiesz?! nie chcę Cię widzieć! opadła z sił. kucnęła i zwinęła się w kłębek. klęknął obok niej. przytulił  czule całując w policzek  wyszeptał  że to był ostatni raz  że to się nigdy więcej nie powtórzy.   naiwnie uwierzyła. po raz kolejny.

panna_awangarda dodano: 15 luty 2011

poszła w ich pamiętne miejsce. usiadła na pamiętnej ławce, a wspomnienia po raz kolejny rzuciły się jej na szyję. była cała roztrzęsiona. na twarzy, miała rozmazany tusz. w ręku trzymała, butelkę czerwonego wina. - tęskniłaś? - usłyszała z oddali. obróciła się gwałtownie. stał. jak gdbyby, nigdy nic. wpadła w atak furii, rzuciła butelką o chodnik. wino spływało, po ulicy. podeszła do niego i wybuchając płaczem, niczym opętana, zaczęła okładać go rękami. - po co wracasz?! po co?! dlaczego znowu robisz mi to samo?! nie chcę Cię widzieć, rozumiesz?! nie chcę Cię widzieć! opadła z sił. kucnęła i zwinęła się w kłębek. klęknął obok niej. przytulił, czule całując w policzek, wyszeptał, że to był ostatni raz, że to się nigdy więcej nie powtórzy. - naiwnie uwierzyła. po raz kolejny.

siedząc już trzecią godzinę nad fizyką   zamiast skupić się na soczewkach i zwierciadłach  moją jedyną myślą jest to jak zawsze powtarzałeś   że zrozumienie fizyki przychodzi Ci z łatwością. niby jesteś lepszym tematem niż jakieś dziwne zjawiska i wzory o których nie mam pojęcia   ale z wiedzy o Tobie zawsze dostanę szóstkę  nawet z plusem   a jak zaraz nie ogarnę myśli to z fizyki będzie słodki łan.

panna_awangarda dodano: 15 luty 2011

siedząc już trzecią godzinę nad fizyką - zamiast skupić się na soczewkach i zwierciadłach, moją jedyną myślą jest to jak zawsze powtarzałeś , że zrozumienie fizyki przychodzi Ci z łatwością. niby jesteś lepszym tematem niż jakieś dziwne zjawiska i wzory o których nie mam pojęcia - ale z wiedzy o Tobie zawsze dostanę szóstkę, nawet z plusem , a jak zaraz nie ogarnę myśli to z fizyki będzie słodki łan.

  Tęsknisz za Nim?   Nie  po prostu lubię patrzeć przez okno.

panna_awangarda dodano: 15 luty 2011

- Tęsknisz za Nim? - Nie, po prostu lubię patrzeć przez okno.-

  dlaczego taka dziewczyna jak Ty nie ma chłopaka?   spytał  zdumiony.   dlaczego? dlaczego spławiam  każdego odprawiając go z kwitkiem? bo jestem bezduszną egoistką  które nie lubi się dzielić czekoladą. bo jestem zbyt pruderyjna  żeby codziennie udowadniać jak mi zależy. bo jestem zbyt zaborcza  żeby przyznać się do uczucia. bo jestem zbyt zarozumiała  żeby powiedzieć 'kocham'. bo kurwa  nienawidzę facetów  którzy nie potrafią się tak uroczo uśmiechać w trakcie pocałunku jak Ty. którzy  nie potrafią zgadnąć w którym miejscu mam łaskotki. nienawidzę facetów  którzy nie  są Tobą.   to trochę ich jest.   dodał  rozbawiony.

panna_awangarda dodano: 15 luty 2011

- dlaczego taka dziewczyna jak Ty nie ma chłopaka? - spytał, zdumiony. - dlaczego? dlaczego spławiam, każdego odprawiając go z kwitkiem? bo jestem bezduszną egoistką, które nie lubi się dzielić czekoladą. bo jestem zbyt pruderyjna, żeby codziennie udowadniać jak mi zależy. bo jestem zbyt zaborcza, żeby przyznać się do uczucia. bo jestem zbyt zarozumiała, żeby powiedzieć 'kocham'. bo kurwa, nienawidzę facetów, którzy nie potrafią się tak uroczo uśmiechać w trakcie pocałunku jak Ty. którzy, nie potrafią zgadnąć w którym miejscu mam łaskotki. nienawidzę facetów, którzy nie, są Tobą. - to trochę ich jest. - dodał, rozbawiony.

Lizaki zamieniły się na papierosy  praca domowa umarła śmiercią naturalną  a telefony są używane w klasie.. pamiętasz  kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorsza rzecz  którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi  a mama była największym bohaterem. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel  a zioło oznaczało pietruszkę  którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro.

panna_awangarda dodano: 15 luty 2011

Lizaki zamieniły się na papierosy, praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie.. pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro.

był mężczyzną  który przepraszał  mnie kiedy miałam zły humor. miewał wyrzuty sumienia  gdy przyniesione do łóżka przez niego kakao  poparzyło moje spierzchnięte wargi. mężczyzną  który przenosił mnie nad kałużami w obawie o zmoknięcie moich trampek i skrupulatnie  witający mnie każdego poranka pocałunkiem  twierdząc  że bez tego śniadanie nie ma smaku.

panna_awangarda dodano: 15 luty 2011

był mężczyzną, który przepraszał, mnie kiedy miałam zły humor. miewał wyrzuty sumienia, gdy przyniesione do łóżka przez niego kakao, poparzyło moje spierzchnięte wargi. mężczyzną, który przenosił mnie nad kałużami w obawie o zmoknięcie moich trampek i skrupulatnie, witający mnie każdego poranka pocałunkiem, twierdząc, że bez tego śniadanie nie ma smaku.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć