 |
|
większość ludzi nie posiada kwalifikacji do życia
|
|
 |
|
w końcu zrozumiałam, że rozmawianie z Tobą o miłości to tak jak rozmawianie ze ślepym o kolorach, jak rozmowa głodnego z najedzonym, zrozumiałam, że ta konwersacja jest równie realna jak to, że łysy zajebie grzywką o chodnik.
|
|
 |
|
Kiedy nie moge znalezc przycisku zamkniecia od reklam internetowych zjezdzam scrollem w nadzieji ,ze reklama mnie nie dogoni.
|
|
 |
|
Śpij Romeo. Julia daje innemu.
|
|
 |
|
- Kocham cię - przykro mi, ale w bajki dawno już przestałam wierzyć
|
|
 |
|
-twierdzisz mamo, że teraz jest najlepszy wiek na zakochanie? haha na co mi miłość. trzeba korzystać z młodości i psuć sobie zdrowie!
|
|
 |
|
~po co z nim jesteś? -równie dobrze mogłabyś zapytać po co żyje- odpowiedź będzie ta sama- bo kocham go.
|
|
 |
|
Może w tamtym życiu byliśmy razem? Może mieliśmy trojkę dzieci, z twoimi zimno błękitnymi oczami, i moimi brązowymi włosami? Może mieliśmy psa, którego nazwaliśmy Szczęście? Może. ale czy teraz, czy za pare lat nie mogłoby tak być? Może i mogłoby, ale boimy się? Boimy sie naszych uczuć? A może boimy się tego co powiedzą inni? Przecież jesteś w trzeciej gimnazjum. Kończysz niedługo tą szkołe, zaczynasz inną. Zaczynasz kolejny etap w swoim życiu, a ja? Ja jestem pierwszo gimnazjalistką, która zostanie jeszcze dwa kolejne lata w tej szkole. Bez Ciebie. Ze zwiędniętą nadzieją. Być może dlatego nie jesteśmy razem, ale przecież co przerwe gapimy sie na siebie, udając że to nic takiego. Nic takiego, co pomogłoby w miłości. A może to tylko moja nad wyolbrzymiała wyobraźnia? Może wyobrażam sobie za wiele? Może tak naprawdę, nic do mnie nie czujesz, a patrzysz się na mnie tylko przypadkiem? Może. A może powinnam sobie dać już spokój?... Zuzzz! Ogar! / z pamiętnika, z dnia 12.03.
|
|
 |
|
nie mogę patrzeć na łzy płynące z oczu faceta. wtedy moje serce zaczyna płakać, a rozum każe przytulic go, mimo iż wiem, że nie powinnam, nie w tym momencie. nie wiem, jak kobiety mogą w tak okrutny sposób karać facetów widząc jacy są szczęśliwi, a mimo to, zrywają z nimi.
|
|
 |
|
wybacz, ale zakochałam się, wybacz, ale nie w tobie
|
|
 |
|
kiedyś się uśmiechnę, ale teraz nie czas na takie szaleństwa
|
|
 |
|
może i wyglądam spokojnie, ale w głowie zabijałam Cię już tysiące razy
|
|
|
|