|
"I sprawia, że czasem ciężko mi się skoncentrować."
|
|
|
"Nie musimy przyklejać etykietek."
|
|
|
Trzymam Cię mocno za rękę idąc przez tłum nieznajomych. Nie możesz się mi zgubić, nie ma mowy. [Onar]
|
|
|
Trzeba brać to, co jest, mimo ciężaru, bo nie chodzi o to, aby przeżyć burzę, ale w deszczu tańczyć. [HuczuHucz]
|
|
|
Żadna kołdra nie da tyle ciepła, co druga osoba obok. [HuczuHucz]
|
|
|
Okej, powiedz mi kim jesteś by mówić mi kim jestem, kto Ci dał prawo pouczać i dawać lekcje? Je, jeb się!
|
|
|
Łatwiej jest pierdolnąć drzwiami
Niż próbować uratować związek między nami
Łatwiej rozpalić pożar i nawzajem się ranić
Niż przebaczyć sobie wszystko choćby w oczach ze łzami
Łatwiej jest mieć dobre intencje, bajerować dupencje
I być skurwysynem niż mieć własną inwencję
W działaniu konsekwencje i założyć rodzinę by żyć
Łatwiej jest cudze krytykować, rzucać puste słowa
Niż na sukces zapracować
Później, łatwiej winić świat za porażki
Trudniej pojąć, że odpowiedzialność tylko w nas tkwi
Łatwiej jest żyć egoiście - to postać co osra wartości system
Można zostać mistrzem w chodzeniu na łatwiznę
Lecz to ta druga droga zmienia chłopca w mężczyznę
|
|
|
Jest źle jest okropnie, nie wiem co się ze mną dzieje i czemu znowu moknę. Przyszedł kolejny dzień smutku i żalu parę godziny zastanawiania się nad swoim życiem. Chciałbym żeby było dobrze ale czy potrafię? o to jest pytanie na które nie znam odpowiedzi. Mam do siebie żal bo straciłem osobę do której miałem inne plany i tak się zjebało i znowu kurwa moknę ;c Przychodzi taki czas kiedy człowiek nie może być szczęśliwy bo spierdolił coś co było ważniejsze od jego własnego szczęścia.
|
|
|
Miał plany i szczęście i ego tak wielkie,
że przyznać się do porażki byłoby przekleństwem,
Mówił „co będzie to będzie”,
i robił sobie wrogów, gdy walczył o miejsce,
Mówił że by za nią umarł,
kurwa nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał,
Wpadał z nią, pił, znał umiar,
ona miała czuć się dobrze, on miał czuwać
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność,
i wiesz co? zaczęli żyć na odpierdol
Brak szkoły i pracy i kłótnie, bezsenność
I poszło się jebać im całe ich piękno
Z twarzy zniknął uśmiech, spotkałem go,
powiedział ”nie chcę żyć, idź po wódkę”
Miał błękitne oczy i nikt go nie kochał
oprócz niego i zniknął wraz z iskrą w oczach.
|
|
|
Związek to nie szkoła tutaj nie ma przerw.. ;/
|
|
|
Życie to ostry miecz na którym Bóg napisał "Walcz, kochaj i cierp"
|
|
|
I znowu kurwa siadam i pisze wersy sercem..
I pragnę Ci powiedzieć że tej nocy pewnie zdechnę..
Nic Ci nie przysięgnę.. mam dosyć już Cię błagać..
Pewnie masz już kogoś co? Pewnie nie ma o czym gadać..
I dlaczego mi to robisz powiedz czemu każesz płakać..
Złap za nóż wbij go w Serce pokaż jak się starasz..
Mam ochotę wsiąść za kółko i pierdolnąć w jakieś drzewo..
Proszę tylko skreśl pytania.. I nie pytaj mnie dlaczego..
Wiem że wolisz koleżeństwo i nie mogę podarować..
Wezmę klamkę i wytłukę bo to przecież moja droga..
Jakbym kłamał to mnie zabij.. jak nie kochasz też mnie zabij..
Możesz zbić butelkę w locie.. z tulipana mnie trafić..
Jak oglądam te zdjęcia to dosyć mam wszystkiego..
Pamiętasz wspólne noce? Może wróćmy do tego..
Wiem że kurwa nie masz Serca już! Moje chyba odżyło..
Wiem że kurwa jeszcze tylko Bóg.. Może oddać mi Miłość..
|
|
|
|