 |
czekam aż dostanę ministra punku etat.
|
|
 |
Pieprzone życie nie daje ani chwili by złapać oddech bez bólu. Po prostu czujesz jak serce rozrywa się w strzępy. Nakładam uśmiech każdego dnia i zmywam go wieczorem. Nikt nie potrafi tego zrozumieć. Nikt nie wie co czuje. Kolejny frajer leci na moje cycki zapominając że mam też serce. Tak bardzo chciałabym wziąć do ręki żyletke i jednym pociągnięciem ulżyć sobie,ale wiem że nie mogę . Czasem wydaje mi się że z tego nigdy nie wyjde. Czasem pojawia się ktoś kto na kilka miesięcy zatrzymuje ból. Ale to wszystko wraca,nie wiem czemu. Ostatnio nie płacze, po prostu przeżywam to w sobie. Żyje ale co za życie bez duszy?
|
|
 |
Niedługo święta. Może moje marzenie się spełni.
|
|
 |
Ta noc jest Nasza. Zanim wstanie świt, nie ma dla Nas zasad. Życie to kilka chwil, więc nie przepraszaj, bo zawracać się już nie opłaca. [Tusz Na Rękach]
|
|
 |
Jeśli któregoś dnia spotkasz mnie
na ulicy z chłopakiem, a Ty
będziesz szedł ze swoją
dziewczyną, do której wróciłeś
już dwudziesty raz, uśmiechnę się
do Ciebie. Nie powiem żadnego
głupiego komentarza, nie spojrzę
się wzrokiem "jesteś debilem".
Napiszę Ci jeszcze sms'a o treści:
"dzięki, że nigdy nie byliśmy
razem, bo nie spotkałabym tak
cudownej osoby, z którą teraz
jestem". Dopiero wtedy
poczułabym satysfakcję, że
rozbiłam Twój świat na miliony
kawałeczki, jak Ty moje, za
każdym razem, gdy po kłótni ze
mną, wracałeś do niej.
|
|
 |
pachniesz nałogiem.
czekoladą. namiętnym
pocałunkiem, nielegalnym
trunkiem, perfekcyjnie
skręconą marihuaną z
haszem, deszczem dudniącym
w blaszane poddasze,
trampkami z conversu i
ucieczką z domu, o której
lepiej nie mówić nikomu.
papierosem w ustach,
ponętnymi ustami. łąką.
kobietą. niczyimi kobietami.
poezją, podnieceniem,
oddechem, nagością?
pachniesz wolnością wolną
miłością .
|
|
 |
zakurzone pudło z napisem
miłość spadło wczoraj z
szafki. Wypały zdjęcia. Nasze
zdjęcia.
|
|
 |
Mimo tylu kłótni. Mimo tylu
sprzeczności. Mimo tylu
niepotrzebnych słów. Mimo
wszystko Ty jesteś nadal.
Dziękuje.
|
|
|
|