 |
Proszę Cię zapomnijmy wczoraj, nie myśląc o tym, co będzie jutro. Najwyższa pora odnaleźć siebie i wylecieć ponad, bo żyjemy krótko. [B.R.O]
|
|
 |
Pierdole wróżki, fusy i wróżenie z kart, bo jedynie co ma plusy, to brać to życie w garść. To nie żart bracie, jeśli tego nie kminisz, nie liczy się start, raczej, wiesz, liczy się finish. I nie czuj w sobie winy, kiedy ktoś Cię ocenia, biegnij po marzenia, życzę Ci powodzenia. [B.R.O]
|
|
 |
Bo ciężko do ludzi dziś mieć zaufanie. Teraz mam znamię, bo życie to walka, szczerych przyjaciół policzę na palcach. [B.R.O]
|
|
 |
A wiesz co jest najgorsze ? To, że
nie mam już siły aby walczyć,
oddychać i żyć.
|
|
 |
Nadal wierzysz, że będzie
dobrze?
|
|
 |
Znasz moje imie. Nie moją
historię.
|
|
 |
Są dni, których nie powinno
być wcale.
|
|
 |
Płacz jest oznaką mojej bezradności.
|
|
 |
Coraz częściej są takie dni, w których zdaję sobie sprawę jak bardzo popierdolony mam charakter.
|
|
 |
Tak mi trzeba wiedzieć, że się ktoś
o mnie troszczy w tym obcym
świecie. I wiem, jak bardzo nie
zasługuję na tę troskę - ja z moimi
idiotycznymi depresjami i całą tą
maszynerią spekulacji.
|
|
 |
może myślisz, że to dla mnie
łatwe, a tracę oddech gdy
widujemy się przypadkiem.
|
|
 |
i nagle jesteś wszystkim czego
potrzebuję, powodem dla
którego się uśmiecham
|
|
|
|