|
Ostatnia Nasza wspólna noc przed Jej powrotem do domu. Oglądałyśmy film i nagle zasnęła. Ja siedzę i patrzę na Nią. Jest prześliczna. Z jednej strony mam ochotę Ją obudzić, bo przecież jutro, a w sumie już dzisiaj jedzie, ale z drugiej strony nie mam do tego serca. Śpi tak słodko. Widzę jak Jej klatka regularnie się porusza, a jak przybliżę do niej głowę, to słyszę bicie serca. Tego serca, które tak bardzo mnie kocha. Ze szczęścia łzy napływają mi do oczu. W niektórych momentach aż nie wierzę, że to wszystko dzieje się naprawdę. Za chwilkę położę się obok Niej i wycałuję całą twarz, od czółka po bródkę. Na koniec przytulę się do Niej i zamknę oczka, a rano pierwsze, co zrobię, to powiem Jej jaka jest cudowna i jak bardzo Ją kocham. [nocjestdlamnie]
|
|
|
Im słabsza jesteś, tym
silniejszą udajesz
|
|
|
Za każdym razem rozchodzimy się, by do siebie wracać. Jeszcze zanim się skończy kłótnia ja już chcę Cię przepraszać. Mam trudny charakter i jestem tego świadom. [Bezczel]
|
|
|
Nie mogę sobie wybaczyć niektórych rzeczy, uwierz, choć wiem, że ciężko uwierzyć w niektóre rzeczy, co mówię. Wiem, że trudno wymazać przykre wspomnienia. Są bolesne jak spacer na boso po rozżarzonych kamieniach. [Bezczel]
|
|
|
Pomimo mych wad wciąż mnie kochasz bezgranicznie. Jesteś jak rzadki kwiat w ogrodzie botanicznym. Tak wiele bym dał, by wymazać wszystkie krzywdy, te złe wspomnienia stłamsić gdzieś, a zostawić te najlepsze. [Bezczel]
|
|
|
Nie możemy istnieć bez siebie jak bez nocy dzień, jak bez ciemności światłość, jak bez życia śmierć. Wiem, że rany na sercu przeze mnie zadane się goją powoli i wiem, że to boli. Ty jesteś moją ostoją i chociaż nasze życia to walka dwóch różnych światów, moje życie bez Ciebie byłoby jak ogród bez kwiatów. [Bezczel]
|
|
|
To uczucie, kiedy coś każe Ci wziąć długopis do ręki i pisać dla Niej... [nocjestdlamnie]
|
|
|
Pozwól naprawić mi to, co we mnie zepsute. [Małpa]
|
|
|
Idźmy, świata podłość zamieniajmy w uśmiech. [Skor]
|
|
|
Wytrzymasz? Powiedz, wytrzymasz tą cholerną próbę? Bo ja wymiękam, rozumiesz? Wymiękam. [nocjestdlamnie]
|
|
|
|